fot. flickr.com

USA: ośmiolatek z Kolorado przeżył atak pumy

Ośmioletni Pike Carlson z miejscowości Bailey w Kolorado nie stracił głowy, kiedy nagle zaatakowała go puma, nazywana też lwem górskim. Walczył z nią do czasu, aż przyszedł mu w sukurs ojciec i uratował życie.

Chłopiec opowiedział o swojej historii lokalnej telewizji KUSA z Denver, która jest filią NBC. Wyjaśnił, że bawił się na podwórku z bratem Gage, a kiedy postanowił odwiedzić sąsiada i wyszedł na zalesione zbocze znienacka zaatakował go lew górski.

Pike nie wpadł w panikę, tylko zaczął się zastanawiać, co zrobić.

„Po prostu okładałem go pięściami, próbując złapać wszystko, co mogłem. (…) Znalazłem patyk i starałem się wsadzić mu go do oka, ale patyk pękł” – opowiadał przed kamerami ośmiolatek.

Tymczasem Gage ruszył na ratunek po ojca, Rona Carlsona. Kiedy mężczyzna przybiegł uzbrojony w nóż zobaczył syna przypartego przez zwierzę do drzewa. Jego głowa była już w paszczy drapieżnika. Ron zdołał ostatecznie odstraszyć napastnika.

„Był cały we krwi” – mówił o poranionym synu mężczyzna.

Pike przeszedł już dwie operacje. Ma wciąż uszkodzoną powiekę, którą pokazywał podczas programu telewizyjnego. Czeka go prawdopodobnie jeszcze trzeci zabieg.

Opowiadając o swej niezwykłej przygodzie, która mogła się zakończyć tragicznie, chłopiec nie zdradzał oznak przerażenia.

„Niech nikt nie próbuje walczyć z górskim lwem. To oszust” – ostrzegał.

Lwy górskim żyją w Ameryce Północnej i Południowej. Nazywa się je też panterami, kuguarami albo pumami płowymi. Zaliczane są do drapieżników z rodziny kotowatych, mogą osiągać do dwóch metrów długości, 80 cm wysokości i ważyć ponad 100 kg. Żywią się głównie małymi ssakami, a większe zjadają na raty. Ludzi atakują rzadko, ale zdarza się, że ze skutkiem śmiertelnym.

Według informacji Colorado Parks and Wildlife, agencji zarządzającej systemem parków stanowych i dziką przyrodą, napastnik z Bailey był rocznym samcem. Został pochwycony z drugim samcem przy zabitej przez nich kozie. Obydwa drapieżniki uśmiercono.

„Ten lew górski był nie tylko zagrożeniem dla bezpieczeństwa ludzi, ale także dla zwierząt gospodarskich i domowych” – mówił szef lokalnego oddziału agencji Mark Lamb w rozmowie z telewizją KUSA.

PAP/RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl