Ukraina: śledczy uznali wybuch w Kijowie za „próbę zabójstwa”
Śledczy zakwalifikowali czwartkowy wybuch niezidentyfikowanego przedmiotu w centrum Kijowa, w którym ucierpiały trzy osoby, jako „próbę zabójstwa” – poinformowała ukraińska policja. Wcześniej za główną wersję zdarzenia śledczy uznali wybryk chuligański.
W związku z wybuchem wszczęto śledztwo z artykułu kodeksu karnego „próba umyślnego zabójstwa, dokonana w sposób zagrażający wielu osobom” – powiadomił dział komunikacji społecznej kijowskiej policji. Funkcjonariusze ustalają tożsamość osób, które miały związek z przestępstwem – dodano w oświadczeniu.
Aktualnie w szpitalach przebywa trzech rannych w wybuchu. Nie wiadomo, w jakim są stanie.
Sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksandr Turczynow wyraził przypuszczenie, iż czwartkowy wybuch to atak terrorystyczny.
„Nie wykluczamy, że jest to zaplanowany atak terrorystyczny, którego próbowano dokonać, aby w Dzień Niepodległości nie wszyscy mogli radować się świętem” – powiedział Turczynow.
Na miejscu wybuchu pracuje grupa śledczo-operacyjna, która bada teren, ustala świadków i sprawdza kamery monitoringu, które mogły zarejestrować moment wybuchu.
Ukraina świętuje w czwartek Dzień Niepodległości, obchodzony w 26. rocznicę uchwalenia Aktu Niepodległości tego państwa. W Kijowie w defiladzie wojskowej z tej okazji uczestniczyli też polscy żołnierze, a na trybunie honorowej byli szefowie resortów obrony Polski i USA, Antoni Macierewicz i James Mattis, oraz Litwy, Łotwy, Estonii, Turcji, Czarnogóry, Mołdawii i Gruzji, a także przedstawiciele Rumunii, Kanady i Wielkiej Brytanii.
PAP/RIRM