fot. pixabay.com

Ukraina nieustannie domaga się dalszego wsparcia, mimo że dotychczasowa pomoc od Polski warta 80 milionów hrywien zalega bez żadnej kontroli w magazynach

Ukraina od niespełna dwóch lat walczy z rosyjskim okupantem. Ukraińscy przywódcy na czele z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim niemalże nieustannie apelują do całego świata o dalsze wspieranie Ukrainy. Tymczasem okazuje się, że między innymi drony, które Ukraina dostała od Polski w 2022 roku, zalegają w ukraińskich magazynach zamiast ratować życie ukraińskich żołnierzy. O sprawie poinformowała Karolina Baca-Pogorzelska, dziennikarz, wolontariuszka na Ukrainie, na platformie X.

Karolina Baca-Pogorzelska wskazała na platformie X, że została poinformowana przez młodszego sierżanta Maksima Golosnyja o tym, iż w „magazynach 23 Омбр (Вч А 4741) bez żadnej kontroli zalegają stosy dronów i innego sprzętu przekazanych przez Polskę Ukrainie jeszcze w 2022 roku”.

„Kiedy żołnierze na froncie błagają o drony, od których zależy ich życie i wynik wojny, a wolontariusze zbierają pieniądze na ich zakup, w magazynach 23 Омбр (Вч А 4741) bez żadnej kontroli zalegają stosy dronów i innego sprzętu przekazanych przez Polskę Ukrainie jeszcze w 2022 roku” – napisała Karolina Baca-Pogorzelska na platformie X.

Okazuje się, że młodszy sierżant Maksim Golosnyj, który odkrył skład i miał zostać jego szefem bez wcześniejszej inwentaryzacji, obawia się, iż sprzęt jest „pokątnie sprzedawany”.

„Maksim złożył w tej sprawie oficjalny raport, przekazując go do wiadomości ministra obrony i szefa sztabu generalnego, ale obawia się o swoje życie. Wartość sprzętu (główne Autel i Mavic) szacuje na 80 mln hrywien” – dodała dziennikarz i wolontariuszka.

Do postu zostały nawet załączone zdjęcia polskiego wsparcia, którego – jak można wywnioskować – Ukraina jednak tak pilnie nie potrzebowała, skoro od dwóch lat zalega ono w magazynie i ma być „pokątnie sprzedawane”.

 

fot. TT/@PogorzelskaBaca

fot. TT/@PogorzelskaBaca

fot. TT/@PogorzelskaBaca

radiomaryja.pl

drukuj