[TYLKO U NAS] D. Paczuski: Nie ma nic złego w czterech wolnych niedzielach; nagle zaczynają się wątpliwości
Premier Szydło o tym mówiła, politycy PiS o tym mówili przed wyborami, to nie stanowiło żadnej dyskusji i było oczywiste dla każdego. Nagle zaczynają się wątpliwości – powiedział na antenie TV Trwam w programie „Polski punkt widzenia” Dariusz Paczuski, wiceprzewodniczący Krajowej Sekcji Handlu NSZZ „Solidarność”. Gość nawiązał w ten sposób do poprawek projektu obywatelskiego o wolnych niedzielach.
Projekt ustawy dotyczący handlu w niedziele jest inicjatywą obywatelską autorstwa Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, w którego skład wchodzi między innymi NSZZ Solidarność. W czwartek na sejmowej Komisja Polityki Społecznej przeszła poprawka, która zakłada, że dwie niedziele będą wolne od handlu, a dwie pracujące. To znaczy, że co druga jest święta, co druga jest godna odpoczynku? Albo jest ta wyjątkowość tego dnia, albo nie ma tej wyjątkowości – mówił Dariusz Paczuski.
– Jesteśmy w stanie zrozumieć, że to jest pewnego rodzaju rewolucja społeczna, natomiast w takim wypadku potrzebujemy mapy dojścia. (…) W tym momencie wprowadzamy np. dwie, a za rok trzecią, a za dwa lata czwartą niedziele. Taka poprawka została zgłoszona przez posłów Kukiz’15 – zachowali się bardzo fair wobec tych 518 tys., którzy się podpisali pod tym projektem, natomiast ta poprawka została odrzucona, mało tego została odrzucona wspólnymi głosami PiS, PO i Nowoczesnej. W głowie się nie mieści, że przy tym projekcie taka koalicja mogła być zawiązana – zaznaczył.
Gość „Polskiego punktu widzenia” mówił, że „Solidarność” wspiera ten projekt, który został podpisany przez część społeczeństwa.
– To było wielokrotnie mówione – projekt został przygotowany co do czterech niedziel, my wspieramy projekt, który ma takie, a nie inne zapisy. Ograniczenie handlu w każdą niedzielę z pewnymi wyjątkami, które są w naszym przekonaniu niezbędne (…) i jesteśmy w stanie to zaakceptować. My z ludźmi, którzy się podpisali, z tą częścią społeczeństwa mamy pewną umowę – stworzyliśmy projekt, Ci ludzie poparli ten projekt i wobec tego inne rozwiązania są ciężko akceptowalne. Natomiast wiemy też, że politycy mają skłonność do swoich regulacji – wskazał.
Wiceprzewodniczący Krajowej Sekcji Handlu NSZZ „Solidarność” odnosząc się do wypowiedzi wicepremiera Mateusza Morawieckiego pyta, iż skoro minister nie widzi problemu w wolnych czterech niedzielach, to „dlaczego posłowie PiS bojkotują te zapisy wprowadzając co drugą niedzielę?”
– Myślę, że nie ma nic złego w czterech niedzielach, i pani Szydło o tym mówiła, politycy PiS o tym mówili przed wyborami, to nie stanowiło żadnej dyskusji i było oczywiste dla każdego. Nagle teraz zaczynają się wątpliwości. Jeżeli przechodzimy już do konkretnej rozmowy i mówimy, że to nie jest dla nas akceptowalne, znów wracają słowa – „ale to nie jest żaden problem” – wobec tego zadajmy pytanie: skoro to nie jest żaden problem, skoro pan wicepremier Morawiecki nie widzi problemu, dlaczego torpedowane są te zapisy? Dlaczego posłowie PiS bojkotują te zapisy wprowadzając „co drugą niedzielę”? To zmienia absolutnie filozofię tej ustawy – akcentował Dariusz Paczuski.
RIRM