[TYLKO U NAS] T. Majchrowicz o „Marszu Godności”: Wydarzenie rozpoczniemy pod siedzibą Komisji Europejskiej, gdzie w formie happeningu wykpimy szalone pomysły Fransa Timmermansa

Marsz rozpoczniemy pod siedzibą Komisji Europejskiej, gdzie w formie happeningu wykpimy szalone pomysły Fransa Timmermansa. Po wybuchu wojny na Ukrainie mówiliśmy, że trzeba usiąść, aby pomysł o „zielonej religii” zweryfikować i dostosować do obecnej sytuacji. Stamtąd wyruszymy pod Sejm, gdzie akurat będą trwać obrady, więc to tam będziemy mówić o emeryturach stażowych (…). Kolejnym etapem będzie Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Nie możemy godzić się na to, że mają w szeroko pojętej administracji propozycję podniesienia czy regulacji wynagrodzenia o 8 procent przy inflacji, która sięga blisko 20 procent – powiedział Tadeusz Majchrowicz, zastępca przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, we wtorkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

W najbliższy czwartek o godzinie 12.00 ulicami Warszawy przejdzie „Marsz Godności”, największa od lat manifestacja NSZZ „Solidarność”. Wydarzenie wynika głównie z braku porozumienia między „Solidarnością” a ministrami i premierem w sprawie ubóstwa energetycznego społeczeństwa.

– Odbyliśmy spotkanie z ministrami oraz premierem. Przedstawiliśmy wnioski na Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, która stwierdziła, że propozycje rządu nie chronią społeczeństwa przed ubóstwem energetycznym, nie chronią firm energochłonnych przed upadłością, a w kontekście wysokiej inflacji nie gwarantują podwyżek dla szeroko rozumianej sfery finansów publicznych, nie dają też jasnej odpowiedzi na pytanie dotyczące przyszłości emerytur stażowych. Stąd jednogłośna decyzja Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” o przygotowaniu „Marszu Godności”. Przedstawiciele „Solidarności” przekonują, że wysokie ceny energii, płace niezapewniające godnego życia i brak możliwości przechodzenia na emeryturę po przepracowaniu kilkudziesięciu lat sprawiają, że odziera się Polaków z godności – wskazał Tadeusz Majchrowicz.

NSZZ „Solidarność” nie zgadza się z pomysłami Fransa Timmermansa.

– Rozmawialiśmy z premierem Mateuszem Morawieckim i mówiliśmy, że z wielką radością przyjmujemy informację, jeżeli mowa o cenach energii, działaniach zapobiegawczych. Jednak my oczekujemy systemowego zablokowania wszystkich cen, bo to, co się teraz dzieje, jest bardzo groźne. Kiedy rząd zdecydował się na obniżenie VAT, już słyszymy, że Komisja Europejska będzie to kwestionować, więc my proponujemy rozwiązania konkretne i o tym będziemy mówili już na rozpoczęciu „Marszu Godności” pod siedzibą Komisji Europejskiej w Warszawie, gdzie wykpimy pomysły Fransa Timmermansa (…). Zgadzamy się z tym, że chcemy żyć w kraju, gdzie będzie czyste powietrze, czysta woda, zdrowa gleba itd., ale bez szaleństwa. My musimy to robić, patrząc cały czas na człowieka. To nie są zmiany dla zmian, tylko zmiany muszą służyć człowiekowi i my o tego człowieka idziemy się upominać – zaznaczył zastępca przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.

Tadeusz Majchrowicz wskazał, co tak naprawdę oznaczają poszczególne miejsca, „Marszu Godności”.

– Marsz rozpoczniemy pod siedzibą Komisji Europejskiej, gdzie w formie happeningu wykpimy szalone pomysły Fransa Timmermansa. Po wybuchu wojny na Ukrainie mówiliśmy, że trzeba usiąść, aby pomysł o „zielonej religii” zweryfikować i dostosować do obecnej sytuacji. Stamtąd wyruszymy pod Sejm, gdzie akurat będą trwać obrady, więc to tam będziemy mówić o emeryturach stażowych (…). Kolejnym etapem będzie Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Nie możemy godzić się na to, że mają w szeroko pojętej administracji propozycję podniesienia czy regulacji wynagrodzenia o 8 procent przy inflacji, która sięga blisko 20 procent. To dlatego mówimy wprost, że 20 proc. podwyżki w sferze finansów publicznych to będzie jedynie wyrównanie ich siły nabywczej pieniądza – oznajmił gość „Aktualności dnia”.

Całą rozmowę z Tadeuszem Majchrowiczem można odsłuchać [tutaj].

 

radiomaryja.pl