[TYLKO U NAS] Prof. P. Skrzydlewski: Nikt przy zdrowych zmysłach nie powinien pragnąć wojny

Jest sprawą oczywistą, że nikt przy zdrowych zmysłach nie powinien pragnąć wojny, czyli zorganizowanej, zmasowanej formy fizycznej walki, która pochłania często tysiące ludzkich istnień i przynosi ogrom zniszczeń w każdej dziedzinie – podkreślił prof. Paweł Skrzydlewski w felietonie z cyklu „Spróbuj pomyśleć” na antenie Radia Maryja.

W felietonie prof. Paweł Skrzydlewski odniósł się do toczącej się od roku wojny rosyjsko-ukraińskiej.

– Jest sprawą oczywistą, że nikt przy zdrowych zmysłach nie powinien pragnąć wojny, czyli zorganizowanej, zmasowanej formy fizycznej walki, która pochłania często tysiące ludzkich istnień i przynosi ogrom zniszczeń w każdej dziedzinie – mówił prof. Paweł Skrzydlewski.

Walka z wrogiem, który jest nie tylko przeciwnikiem, ale i agresorem, często zbrodniarzem, staje się koniecznością, od której nie można uciekać.

– Historia naszej Ojczyzny pokazuje, że obrona siebie i najbliższych, swego mienia nie była tylko przestrzenią nieszczęść i zła, ale także tym, co dowodziło ludzkich cnót: roztropności, męstwa, umiłowania, sprawiedliwości i woli jej zachowania. To prawda, że wojna wojnie nie jest równa i nie każdy konflikt wojenny jest przykładem wojny sprawiedliwej, a także męstwa i roztropności, walki o sprawę słuszną i sprawiedliwą – powiedział felietonista.

Były w naszej historii konflikty wojenne świadczące o naszej nierozumności, naiwności i głupocie.

– Wystarczy przypomnieć sobie II wojnę światową, w której straciliśmy nie tylko przeszło 5 mln istnień naszych obywateli, ale także znaczną część terytorium, nie mówiąc o katastrofalnym zniszczeniu naszej kultury duchowej i materialnej. Pamiętajmy także o tym, co się stało po II wojnie światowej, jak cała Polska dostała się pod okupację barbarzyńskiego Wschodu, który niemalże doprowadził do całkowitego unicestwienia polskości – zaznaczył profesor.

Gdyby jednak w naszej przeszłości król Kazimierz Wielki, Władysław Jagiełło, Stefan Batory czy Jan Sobieski zrezygnowali z wojen i walki, nie byłoby przecież Polski, bo zginęłaby ona pod naporem złoczyńców żądnych naszego życia i naszego mienia.

– Nasi władcy i królowie prowadzili wojny sprawiedliwe oraz zwycięskie, dając odpór złu i tworząc przestrzeń dla bezpiecznego rozwoju narodu i państwa. Ich zwycięstwa były możliwe, bo liczyli na siebie, kierowało ich umiłowanie Ojczyzny i tego, co Ojczyzna przynosi. Ich walka wynikała z patriotyzmu, a ten był oparty nie na iluzorycznych wartościach, wolnościach, demokracji, na jakiś ideałach, ale na sile mężnych i rozumnych ludzi miłujących dobro i swe rodziny – podkreślił prof. Paweł Skrzydlewski.

Obecnie – jak wskazał felietonista – istnieje niebezpieczeństwo, że w duszach wielu Polaków pojawi się nie ten prawdziwy patriotyzm wyrastający z: ojcostwa, męstwa i męskości, roztropności i miłości, dobra, ale z podpowiadanego nam sztucznego i iluzorycznego świata wartości.

– Mogą one niczym narkotyk odebrać nam rozum i wolną wolę, a tym samym zagrozić naszemu bytowi – zaznaczył profesor.

Cały felieton prof. Pawła Skrzydlewskiego z cyklu „Spróbuj pomyśleć” można wysłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl