[TYLKO U NAS] Prof. M. Ryba: Prezydent Lublina zakazał organizacji tzw. Marszu Równości ze względu na kontekst wyborczy
Decyzja o zakazie jest dobra, natomiast argumentacja całkowicie fałszywa. (…) Rzeczywiście prezydent przestraszył się ogromnej presji środowisk społecznych – powiedział w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja prof. Mieczysław Ryba, wykładowca KUL oraz WSKSiM.
Prezydent Lublina Krzysztof Żuk zakazał wczoraj organizacji Marszu Równości, który ulicami miasta miał przejść w sobotę. Nie może się odbyć także kontrmanifestacja środowisk narodowych. Przeciwko paradzie homoseksualistów protestowały m.in. środowiska prawicowe i katolickie.
– Środowiska chrześcijańskie z Lublina domagały się zakazu marszu ze względu na jego nieobyczajność (…) oraz nieobyczajne wybryki. Również ze względu na to, że nie można propagować rzeczy, które są sprzeczne z konstytucją. Pamiętajmy o zapisie konstytucyjnym, który mówi, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny – wskazał prof. Mieczysław Ryba.
Krzysztof Żuk argumentował swoją decyzję względami bezpieczeństwa. Poinformował, że spotkał się z Komendantem Miejskim Policji i podległymi mu służbami odpowiadającymi za bezpieczeństwo w mieście.
Funkcjonariusze mieli potwierdzić, że pojawiły się nowe fakty i istnieje realne zagrożenie dla życia oraz zdrowia mieszkańców, w tym uczestników marszu.
Prezydent Żuk powiedział, że w internecie pojawiły się też kontrowersyjne wpisy nawołujących do kontrmanifestacji – co zgłosił na policję.
Według prof. Mieczysława Ryby, decyzja o zakazie organizacji tzw. Marszu Równości jest dobra, „natomiast argumentacja jest całkowicie fałszywa”.
– Gdyby prezydent zacytował wszystkie nienawistne wpisy, które były kierowane chociażby do wojewody lubelskiego Przemysława Czarnka, to wtedy rzeczywiście można byłoby w pełnej krasie zobaczyć, jak mocno środowiska homoseksualne potrafią atakować tych, którzy się sprzeciwiają ich propagandzie – zaznaczył historyk.
– Prezydent zrobił to ze względu na kontekst wyborczy, bo rzeczywiście przestraszył się ogromnej presji środowisk społecznych – kontynuował.
Od decyzji o zakazie zgromadzania jego organizatorzy mogą się odwołać do Sądu Okręgowego w Lublinie.
RIRM