fot. PAP/Przemysław Piątkowski

[TYLKO U NAS] Prof. A. Jabłoński o programie wyborczym opozycji: Stawianie wybranych grup pod pręgieżem i mówienie, że tym trzeba Polskę odebrać, jest coraz mniej przekonywujące

Opozycja czeka, aż wydarzy się coś, co pozwoliłoby jasno określić opłacalność. Stworzenie jednolitej listy będzie warte wtedy, gdy notowania Prawa i Sprawiedliwości zaczną wyraźnie rosnąć. Wtedy podejmą jednoznaczne ruchy (…). Obecnie żadnemu z tych ugrupowań się nie opłaca. Wielu z liderów opozycji obawia się tego, że ich pozycja nie będzie wystarczająca, aby zapewnić przekroczenie progu wyborczego (…). Stawianie wybranych grup pod pręgieżem i mówienie, że tym trzeba Polskę odebrać, jest coraz mniej przekonywujące – powiedział prof. Arkadiusz Jabłoński, socjolog z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Mimo wielu spotkań, konsultacji liderów, najważniejsze ugrupowania opozycji nie doszły do ostatecznego porozumienia. Przywódcy mieli podjąć decyzję w tej sprawie do końca 2022 roku. Donald Tusk wzywa wszystkich polityków opozycji, aby złączyli siły, jednak nie wyklucza tego, że wspólna lista nie powstanie. Obserwując ostatnie spotkania i konwencje różnych partii, ciężko stwierdzić, czy każdy idzie w swoją stronę.

Opozycja czeka, aż wydarzy się coś, co pozwoliłoby jasno określić opłacalność. Stworzenie jednolitej listy będzie warte wtedy, gdy notowania PiS zaczną wyraźnie rosnąć. Wtedy podejmą jednoznaczne ruchy. W przypadku, gdy głosy na obecną partię rządzącą będą spadać, skłonią się do tego, aby pójść osobno – stwierdził profesor Arkadiusz Jabłoński.

– Nikt nie chce wziąć na siebie odpowiedzialności zerwania rozmów dotyczących wspólnej listy, zwłaszcza Platforma Obywatelska, dlatego Donald Tusk namawia do jej stworzenia – dodał.

Tomasz Grodzki, marszałek Senatu, wyliczył, że na wspólnej liście mniejsze partie zarobią nawet wtedy, gdy nie znajdowałyby się na tych pierwszych miejscach.

– Obecnie żadnemu z tych ugrupowań się nie opłaca. Wielu z liderów opozycji obawia się tego, że ich pozycja nie będzie wystarczająca, aby zapewnić przekroczenie progu wyborczego, osiągnięcie około 10 punktów procentowych, a także otrzymanie dotacji finansowych – oznajmił profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Nieprzerwanie występuje uderzanie w Prawo i Sprawiedliwość. Bardzo często słyszymy o zarzutach kierowanych w stronę partii rządzącej. Również wmawiane jest społeczeństwu, że ze strony PiS grozi nam wszystko to, co jest najgorsze zarówno w przestrzeni polityki wewnętrznej, jak i przestrzeni zewnętrznej.

– Posuwają się do przesady. Może być to nie do przyjęcia nie tylko dla wyborców niezdecydowanych, ale również dla zwolenników. Opozycja chce odbić Polskę. Istnieje ryzyko odebrania Ojczyzny obywatelom. Nie ma żadnej propozycji, która byłaby znaczącą alternatywą – poinformował prof. Arkadiusz Jabłoński.

Szymon Hołownia na zjeździe Polski 2050, której został liderem, powiedział, że wybory to walka, która jest inwestycją. Użył także mocnych słów, odnosząc się m.in. do Daniela Obajtka, Jarosława Kaczyńskiego oraz osób stojących po ich stronie.

– Operowanie sloganami przy okazji obrażania ludzi, którzy dla Polski zrobili znacznie więcej, niż Szymon Hołownia będzie kiedykolwiek w stanie uczynić. Wydaje się, że ci wyborcy, do których Szymon Hołownia odwołuje się, oczekują takiego podejścia (…). Stawianie wybranych grup pod pręgieżem i mówienie, że tym trzeba Polskę odebrać, jest coraz mniej przekonywujące – podkreślił profesor.

Całą rozmowę z profesorem Arkadiuszem Jabłońskim z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego im. Jana Pawła II, można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl