[TYLKO U NAS] O. R. Jaszczuk CSsR o pracy na misjach w Argentynie: Praca duszpasterska na Patagonii jest tworzeniem Kościoła od podstaw

Czasami jedzie się ponad 100 km do wiernych. Jest nawet takie miejsce, gdzie jedzie się 350 km, żeby odprawić niedzielną Mszę świętą. Dlatego też praca duszpasterska na Patagonii jest praktycznie tworzeniem Kościoła od podstaw – powiedział o. Radosław Jaszczuk, wieloletni misjonarz w Argentynie, obecnie wikariusz w parafii St. Agnes of Bohemia w Chicago, w programie „Jak my to widzimy – z daleka widać lepiej” na antenie TV Trwam.

O. Radosław Jaszczuk CSsR przypomniał, że redemptoryści rozpoczęli misje w Argentynie – w północno-wschodniej prowincji – w 1938 roku. Podkreślił, że w misyjnej pracy wielkim zaangażowaniem wykazują się ludzie świeccy. W związku z tym, że w tamtym rejonie jest zbyt mało księży, duszpasterze prowadzą szkolenia dla liderów wspólnot.

– Szkolimy ich poprzez różnego rodzaju kursy, ale także poprzez towarzyszenie osobiste każdej z tych osób czy to poprzez sakrament spowiedzi, czy kierownictwo duchowe i pomoc w rozwiązywaniu problemów duszpasterskich i organizacyjnych – powiedział misjonarz.

Inną formę przybierają misje na południu Argentyny.

– Patagonia to mało zaludniona część. Z części zachodniej, gdzie znajduje się prałatura, mamy góry Andy, które stanowią również granicę z Chile. Tam, gdzie są Góry Andy, jest zieleń, są lasy, jeziora, rzeki. Dlatego tam też jest bydło, owce, a ludzie mają miejsce zatrudnienia. Odjeżdżając na wschód, robi się coraz bardziej sucho. Zaludnienie nie jest wielkie, więc ludzie są bardzo rozrzuceni (…). Największym miasteczkiem jest około 40 tysięczne miasto Esquel, gdzie znajduje się diecezja. Miasteczka sąsiednie, gdzie są parafie, mają po kilka tysięcy mieszkańców. (…) Praca na tych terenach jest pracą od podstaw. Czasami jedzie się ponad 100 km. Jest nawet takie miejsce, gdzie jedzie się 350 km, żeby odprawić niedzielną Mszę świętą. Dlatego też praca duszpasterska na Patagonii jest praktycznie tworzeniem Kościoła od podstaw – dodał.

Gość TV Trwam zwrócił uwagę, że w Patagonii trzeba było stworzyć nawet struktury parafialne.

– Czasami księża realizowali tylko wyjazdy misyjne. Trzeba w to wliczyć organizowanie wszelkich celebracji, katechezy, ale także pracę ze świeckimi, która dopiero się tam zaczyna. Jest tam dużo ludzi ubogich i potrzebujących, więc istotna jest praca Caritas – zaakcentował o. Radosław Jaszczuk CSsR.

Choć w Argentynie większość stanowią katolicy, obecni są tam również m.in. protestanci.

– Jak pojechałem do Argentyny w styczniu 1989 roku, to w konstytucji był zapis, że prezydentem musi być katolik. Potem to się zmieniło. Największą religią jest katolicyzm, niemniej jednak teraz jest duża obecność różnych denominacji zielonoświątkowych. Ten fenomen jest zauważalny w całej Ameryce Łacińskiej – mówił kapłan.

Utrudnieniem dla katolików są dosyć spore odległości między kaplicami oraz kościołami.

– Zdarza się, że odległość między jedną kaplicą a drugą wynosi 15-20 kilometrów. Na tym samym odcinku są 3-4 malutkie kościoły protestanckie. Część ludzi jest religijnymi ignorantami. Jak ksiądz przyjedzie w niedzielę, to idą na Mszę świętą, ale w czwartek czy piątek, jak przyjedzie pastor, to modlą się u protestantów i nie widzą w tym żadnego problemu. Niestety niektórzy pastorzy starają się odwodzić ludzi od Kościoła katolickiego. Robimy, co możemy, ale fizycznie nie możemy zrobić więcej, niż jesteśmy w stanie – wskazał gość programu „Jak my to widzimy – z daleka widać lepiej”.

Na argentyńskiej ziemi można spotkać także Polaków.

– Polonia miała swoje fale emigracyjne. Wielkie emigracje miały miejsce zarówno przed jak i po pierwszej wojnie światowej. To była największa fala emigracyjna. Dużo Polaków przybyło za chlebem. Niektórzy świadomie przybyli do Argentyny, ale niektórzy myśleli, że trafią do USA, a trafiali do portu w Buenos Aires (…). Druga duża fala emigracyjna miała miejsce po II wojnie światowej. Polacy, którzy znaleźli się na Zachodzie, nie mogli wrócić do kraju i często trafiali do Argentyny – podsumował o. Radosław Jaszczuk CSsR.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl