[TYLKO U NAS] Ks. prof. P. Bortkiewicz: Pozbawieni możliwości głosowania dzisiaj, wybierzmy jutro Polskę ładu moralnego. Wybierzmy Polskę, a nie interesy partyjne

Lekcja, którą od wieków odczytujemy, to ta, że ład moralny powinien poprzedzać ład polityczny. Szkoda, że na polskiej scenie politycznej mamy tak niewielu ludzi, którzy zapoznali się z tą lekcją historii. Pozbawieni możliwości głosowania dzisiaj, wybierzmy jutro Polskę ładu moralnego – „Polskę plus”. Wybierzmy Polskę, a nie interesy partyjne – apelował ks. prof. Paweł Bortkiewicz w piątkowym felietonie z cyklu „Myśląc Ojczyzna” na antenie TV Trwam.

8 maja obchodziliśmy uroczystość św. Stanisława – biskupa krakowskiego i męczennika, a także głównego patrona Polski. Zginął on na rozkaz króla Bolesława Śmiałego.

– Św. Jan Paweł II nazywał św. biskupa Stanisława, co do którego miał bardzo osobisty stosunek i kult, patronem ładu moralnego w ojczyźnie. Bo istotnie, św. biskup Stanisław to wielki patron cywilizacji łacińskiej w Polsce, a rdzeniem tej cywilizacji pozostaje prymat moralności nad prawem – podkreślił ks. prof. Paweł Bortkiewicz.

Św. Jan Paweł II mówił także, że kultura to kontur duchowy dziejów narodu. Biskup męczennik św. Stanisław zaczął jako pierwszy ten kontur kreślić.

– Dzisiaj niestety przekonujemy się z wielkim bólem, jak wielu z nas mieniących się Polakami, a także katolikami wykazuje w praktyce pogardę dla dziedzictwa ostatecznie świętego Stanisława. Jak wielu z nas przedstawia jako cnotę dystans od sumienia albo tylko jego czasowe obowiązywanie i koniecznie obowiązywanie poza przestrzenią życia publicznego – mówił kapłan.

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz odniósł się w ten sposób do niektórych polityków i kandydatów na urząd Prezydenta RP.

– Ostatnie lata, zwłaszcza ostatnie miesiące przynosiły szereg wskazań, deklaracji, manifestów polityków, kandydatów na urząd prezydenta mówiących wręcz o braku szacunku dla własnego i cudzych sumień. Nie chcę absolutnie przez to wrzucać tych ludzi w jakiś kloaczny dół, nie chcę nawet twierdzić, że są oni do cna źli, bo można też pytać, czy złym do cna był król Bolesław Śmiały. To przecież był królewski pomazaniec, który nie był wcale jakimś zajadłym wrogiem Kościoła ani Boga. (…) Jeden pomazaniec podniósł rękę na drugiego pomazańca i dlatego stracił koronę, musiał opuścić kraj – zauważył etyk.

Wraz z odejściem Bolesława Śmiałego nastąpiła utrata monarchii w Polsce, która powróciła do kraju dopiero po dwustu latach, dzięki kultowi św. Stanisława.

– Ale nie byłoby tego powrotu, nie byłoby restytucji polskiego królestwa bez wielkiego przebudzenia duchowego, a jego zaczątkiem był kult św. Stanisława. Lekcja, którą od wieków odczytujemy, to ta, że ład moralny powinien poprzedzać ład polityczny. Szkoda, że na polskiej scenie politycznej mamy tak niewielu ludzi, którzy zapoznali się z tą lekcją historii. Pozbawieni możliwości głosowania dzisiaj, wybierzmy jutro Polskę ładu moralnego – „Polskę plus”. Wybierzmy Polskę, a nie interesy partyjne – apelował ks. prof. Paweł Bortkiewicz.

radiomaryja.pl