[TYLKO U NAS] Ks. bp T. Bronakowski: Trzeźwe życie to życie rozsądne, zgodne z Bożymi przykazaniami
Trzeźwe życie to nie tylko życie wolne od alkoholu. Trzeźwe to znaczy rozsądne, zgodne z Bożymi przykazaniami, zgodne z właściwą chrześcijańską hierarchią wartości. Konieczna jest nieustanna czujność, aby w swoim życiu podejmować decyzje zgodne z wolą Bożą, a to właśnie trzeźwość jest matką czujności – mówił ks. bp Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych KEP, w środowym felietonie z cyklu „Myśląc Ojczyzna” w TV Trwam.
Ks. bp Tadeusz Bronakowski zwrócił uwagę, że należy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy potrafimy przyjąć dar Krzyża Chrystusa, czy jest w nas Boża miłość, która pozwala przezwyciężyć nienawiść?
– Musimy uczynić wszystko, aby dar Krzyża Chrystusa kształtował nasze życie. To jest warunek bycia prawdziwym chrześcijaninem we współczesnym świecie – świecie, który obecnie doznaje tak straszliwych ataków zła – podkreślił duchowny.
Powołując się na słowa papieża Benedykta XVI, zaznaczył, że wielu ludzi nie zna Boga i nie dostrzega Go w Chrystusie Ukrzyżowanym.
– Wielu szuka miłości i wolności z wykluczeniem Boga, wielu uważa, że Boga nie potrzebuje. Dobrze wiemy, że człowiek nie znajdzie wolności i miłości, czyli tego, za czym najbardziej tęskni, czego najbardziej szuka, jeśli odrzuca Bożą miłość, jeśli odrzuca Chrystusowy Krzyż – zwrócił uwagę duchowny.
Biskup pomocniczy diecezji łomżyńskiej przypomniał postawę Judasza, który aż dwa razy wybrał złą drogę, odrzucając miłość Boga – raz, kiedy zdradził Jezusa, a drugi raz, kiedy, żałując swojej winy, postanowił odebrać sobie życie.
– Św. Augustyn tak napisał o Judaszu: „Gdyby modlił się w imię Chrystusa, prosiłby o przebaczenie. Gdyby prosił o przebaczenie, miałby nadzieję. Gdyby miał nadzieję, miałby nadzieję na miłosierdzie”. W naszym życiu konieczna jest zatem codzienna wytrwała modlitwa w imię Chrystusa. Tylko w ten sposób możemy otworzyć się na łaskę przebaczenia. Tylko wtedy jesteśmy w stanie prosić z pokorą o Boże Miłosierdzie – mówił ks. bp Tadeusz Bronakowski.
Przewodniczący Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych KEP zaznaczył jednak, że aby tak było, musimy prowadzić trzeźwe życie.
– Trzeźwe to nie tylko wolne od alkoholu. Trzeźwe to znaczy rozsądne, zgodne z Bożymi przykazaniami, zgodne z właściwą chrześcijańską hierarchią wartości. Trzeźwe to znaczy wolne od tego, co poniża godność ludzką, co sprzeciwia się godności dziecka Bożego. Wierność Chrystusowi musi być pielęgnowana, trzeba o nią dbać, ćwiczyć się w niej. Konieczna jest nieustanna czujność, aby w swoim życiu podejmować decyzje zgodne z wolą Bożą, a to właśnie trzeźwość jest matką czujności – podkreślał duchowny.
Zaapelował o modlitwę za kapłanów z okazji Wielkiego Czwartku ze szczególnym uwzględnieniem modlitwy o trzeźwość wśród duszpasterzy.
– Aby pośród nich było jak najwięcej abstynentów, bo „bez kapłanów-abstynentów nie będzie trzeźwej Polski” – ostrzegał bł. ks. kard. Stefan Wyszyński – zaznaczył ks. bp. Tadeusz Bronakowski.
W Wielki Piątek z kolei powinniśmy ofiarować Bogu swoje cierpienia, łącząc się z Chrystusem cierpiącym na krzyżu.
– Pamiętajmy o wszystkich chorych, o ofiarach wojny, o uchodźcach. Pamiętajmy także o tych, którzy bardzo cierpią z powodu nałogu swoich bliskich – wskazał Przewodniczący Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych KEP.
Zwrócił uwagę, że musimy trwać w ufności i nadziei, że spotkamy Chrystusa, który do końca nas umiłował i wyzwolił nas ku prawdziwej wolności.
radiomaryja.pl