[TYLKO U NAS] Ks. bp T. Bronakowski: Rodziny powinny być szkołami prawdziwej wolności

Ważne jest, aby rodziny były szkołami prawdziwej wolności. Konieczna jest również edukacja moralna, która pomaga młodemu człowiekowi żyć cnotami, co buduje wolność, umacnia ją i wychowuje, chroniąc osobę przed staniem się niewolnikiem skłonności kompulsywnych – powiedział ks. bp Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych, biskup pomocniczy diecezji łomżyńskiej, w felietonie „Myśląc Ojczyzna” w TV Trwam.

W uroczystość św. Józefa papież Franciszek zainaugurował Rok Rodziny. Ks. bp Tadeusz Bronakowski powiedział, że „pragniemy nie tylko poznawać i pogłębiać treści zawarte w adhortacji apostolskiej >>Amoris laetitia<<, ale także wspólnie szukać rozwiązań, by przywrócić małżeństwu i rodzinie właściwe, pierwsze, miejsce”.

– Według słów św. Jana Pawła II przez rodzinę idzie przyszłość społeczeństwa i Kościoła. W „Amoris laetitia” papież Franciszek podkreśla, że rodzice powinni ukierunkować i przestrzegać dzieci oraz młodzież, aby umiały sobie poradzić z sytuacjami, w jakich mogą się znaleźć – np. zagrożenia agresją, wykorzystaniem lub narkomanią. Dlatego tak ważne jest, aby rodziny były szkołami prawdziwej wolności. W adhortacji czytamy, że wolność jest czymś wspaniałym, ale można ją utracić. Konieczna jest zatem edukacja moralna, pomagająca młodemu człowiekowi żyć cnotami, co buduje wolność, umacnia ją i wychowuje, chroniąc osobę przed staniem się niewolnikiem dehumanizujących i aspołecznych skłonności kompulsywnych – zaznaczył duchowny.

Przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych zauważył, że „rodzina jest podstawowym środowiskiem, w którym powinno wychowywać się do cnoty trzeźwości”.

– Temu celowi trzeba podporządkowywać mądre działanie rodziców, ale przede wszystkim trzeba dać osobiste świadectwo trzeźwości i abstynencji, która jest darem miłości. (…) Trzeba budować kulturę spędzania wolnego czasu bez alkoholu. Musimy pamiętać o tym, że rodzina, która powinna być podstawowym środowiskiem kształtowania trzeźwości, jest jednocześnie wyjątkowo wrażliwa na skutki nadużywania alkoholu. (…) Dzieci z rodzin z problemem alkoholowym w około 60 proc. powtarzają tragiczny los rodziców. W Roku Rodziny pragnę zachęcić do podjęcia inicjatywy modlitewnego wsparcia dla dzieci zwłaszcza z rodzin dotkniętych pijaństwem i alkoholizmem. W codziennej, dowolnie wybranej modlitwie, powierzajmy opiece Świętej Rodziny jedno dziecko, które cierpi z powodu nałogu rodziców – zaapelował ks. bp Tadeusz Bronakowski.

25 marca obchodziliśmy Dzień Świętości Życia. Autor felietonu powiedział, że „skłania nas to do gorącej modlitwy o całkowitą ochronę i szacunek do życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci”.

– Troszcząc się o ochronę życia, prosimy matki w stanie błogosławionym i podczas karmienia piersią dziecka o abstynencję. Tak wiele matek traci swoje dzieci przez alkohol, wiele krzywdzi je na całe życie, spożywając alkohol w ciąży. Badania potwierdzają, że nawet najmniejsza dawka alkoholu może spowodować nieodwracalne skutki dla zdrowia dziecka. W Polsce rocznie rodzi się kilka tysięcy noworodków z Alkoholowym Zespołem Płodowym (FAS). (…) Osłabienie wiary i praktyk religijnych wpływa na rodziny i czyni je bardziej samotnymi z ich trudnościami. Troska o trzeźwość jest wielką troską o rodziny – podkreślił duchowny.

radiomaryja.pl