[TYLKO U NAS] Ks. abp M. Mokrzycki: Benedykt XVI był wielkim teologiem. Myślę, że szybko zostanie ogłoszony doktorem Kościoła i świętym

Ojciec Święty Benedykt XVI był wielkim teologiem. Myślę, iż bardzo szybko zostanie ogłoszony doktorem Kościoła i świętym. W rezydencji arcybiskupów lwowskich już umieściłem go w jednym z witraży razem ze św. Janem Pawłem II. Teraz trzeba czekać na beatyfikację i kanonizację, bo dla mnie Benedykt XVI zawsze był człowiekiem świętym. Zostawił nam po sobie wielkie dziedzictwo, jeśli chodzi o doktrynę wiary i teologię. Święty Jan Paweł II często powtarzał, iż jeśli mówimy o doktrynie wiary, to może spać spokojnie, ponieważ „ma tam Ratzingera” – mówił ks. abp Mieczysław Mokrzycki, metropolita lwowski oraz osobisty sekretarz papieży: św. Jana Pawła II i Benedykta XVI, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

W sobotę rano papież senior Benedykt XVI odszedł do Domu Ojca. Benedykt XVI zmarł w dawnym budynku klasztornym Mater Ecclesiae w Ogrodach Watykańskich, w którym mieszkał od swojej historycznej rezygnacji w 2013 roku.

– Z Ojcem Świętym Benedyktem XVI byłem związany w szczególny sposób. Miałem możność poznania go, gdy byłem sekretarzem u boku Ojca Świętego Jana Pawła II. Ks. kard. Joseph Ratzinger każdego piątku przychodził na oficjalną audiencję, a także na inne spotkania ze św. Janem Pawłem II. Zawsze był człowiekiem skromnym i pełnym kultury osobistej, ale także delikatnym i wrażliwym. Potem, kiedy przez dwa lata byłem jego drugim sekretarzem, miałem możliwość poznania go bliżej. Był niesamowitym człowiekiem pełnym głębokiej wiary, modlitwy, pracy, wrażliwości i subtelności. Zawsze traktował mnie bardzo po ojcowsku. Gdy odszedł od nas papież Jan Paweł II, Ojciec Święty Benedykt XVI jak gdyby chciał okazać mi wiele serdeczności, wielkiej bliskości, bo wiązał mnie z osobą Jana Pawła II, jak gdyby jego syna. Takiej synowskiej troski doznawałem cały czas podczas jego pontyfikatu – rozpoczął ks. abp Mieczysław Mokrzycki.

Ks. abp Mieczysław Mokrzycki został w 2007 roku mianowany arcybiskupem koadiutorem archidiecezji lwowskiej. Przy każdej możliwej okazji udawał się na audiencję do Benedykta XVI.

– Wtedy także odczuwałem jego stałą bliskość i jedność. Gdy przyjeżdżałem do Watykanu, zawsze byłem zapraszany na audiencję. Ojciec Święty Benedykt XVI był człowiekiem bardzo pracowitym. Nigdy nie marnował ani chwili. Oprócz tego, że bardzo wiele czasu spędzał w kaplicy, to zawsze rzetelnie przygotowywał się do swoich homilii, przemówień, audiencji. Był człowiekiem niesamowitej pracy – oznajmił gość Radia Maryja.

Benedykt XVI zostawił po sobie ogromną spuściznę naukową.

– Ojciec Święty Benedykt XVI był wielkim teologiem. Myślę, iż bardzo szybko zostanie ogłoszony doktorem Kościoła i świętym. W rezydencji arcybiskupów lwowskich już umieściłem go w jednym z witraży razem ze św. Janem Pawłem II. Teraz trzeba czekać na beatyfikację i kanonizację, bo dla mnie Benedykt XVI zawsze był człowiekiem świętym. Teraz zostawił nam po sobie wielkie dziedzictwo, jeśli chodzi o doktrynę wiary i teologię. Święty Jan Paweł II często powtarzał, iż jeśli mówimy o doktrynie wiary, to może spać spokojnie, ponieważ „ma tam Ratzingera” – podkreślił osobisty sekretarz  papieży: św. Jana Pawła II i Benedykta XVI.

Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem ks. abp. Mieczysława Mokrzyckiego można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl