[TYLKO U NAS] J. Ozdoba o negocjacjach z Brukselą: Nie wolno dawać Unii Europejskiej możliwości dalszego szantażu

Nie wolno nam popełniać jednego błędu, tzn. dawać Unii Europejskiej możliwości dalszego szantażu, bo ona, jak tylko będzie mogła, będzie to robiła. Zresztą Ursula von der Leyen nie ukrywała, że jeżeli demokratycznie wybrane władze nie będą im odpowiadały, to będziemy mieli sytuację „głodzenia”, czyli blokowania środków finansowych. To jest nienormalne – mówił w poniedziałkowym „Polskim punkcie widzenia” na antenie TV Trwam Jacek Ozdoba, wiceminister klimatu i środowiska, odnosząc się do trwających negocjacji między polskim rządem a instytucjami unijnymi.

Nie ustaje polityczna walka między opozycją a rządem. Donald Tusk zapowiedział, że celem Koalicji Obywatelskiej w najbliższym czasie będzie odwołanie ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego, Zbigniewa Ziobry. [czytaj więcej]

Do sprawy odniósł się gość „Polskiego Punktu Widzenia”, należący do partii Zbigniewa Ziobry.

– Pamiętajmy o tym, że Donald Tusk stosuje pewien zabieg PR-owski. Dzisiaj ma w tyle głowy przede wszystkim siatkę z Biedronki, która stała się symbolem tego, co dotyczy postępowania w prokuraturze – zwrócił uwagę Jacek Ozdoba.

Przypomniał, że prokuratura upubliczniła zeznania kompromitujące syna szefa Platformy dopiero na wniosek Prokuratora Generalnego po atakach ze strony totalnej opozycji. [więcej]

Zwrócił uwagę, że stronnictwo Donalda Tuska ma swoich mocodawców, jakimi są Niemcy. Polityka obecnego ministra sprawiedliwości jest im mocno nie na rękę.

– Minister Zbigniew Ziobro, który jest twardym szeryfem w polskiej polityce, który wytyka błędy Unii Europejskiej, przestrzega przed błędami, walczy z ideologicznym krokiem Unii Europejskiej, jest po prostu niewygodny na tej drodze – wskazał wiceszef resortu środowiska.

Donald Tusk cały czas zapewnia, że jest w stanie sprawić, by Polska otrzymała środki z Krajowego Planu Odbudowy. Jego zdaniem, aby tak się stało, niezbędne jest dymisja ministra sprawiedliwości. Wypłata pieniędzy z Funduszu Odbudowy jest jednak sprawą bardziej skomplikowaną, niż przedstawia ją szef PO, bowiem jest ona obwarowana wieloma zasadami, w tym mechanizmem warunkowości. Zdaniem polityków Solidarnej Polski zgodzenie się na niego było błędem. Wiele z funkcjonujących w jego ramach „kamieni milowych” – zwłaszcza tych o charakterze ekologicznym – prowadzić będzie do zubożenia społeczeństwa i pogorszenia standardów życia w Polsce.

– Co gorsza, jeżeli zgodzimy się na jeden krok, to Unia Europejska pójdzie dalej – zwrócił uwagę Jacek Ozdoba.

Tymczasem polski rząd nie poddaje się w kwestii negocjacji z Brukselą ws. KPO. Prezes PiS Jarosław Kaczyński wciąż zapewnia, że Polsce uda się uzyskać te środki, lecz jest to „skomplikowana operacja”.

– Pan prezes Jarosław Kaczyński doskonale dba o polski interes. To jest mąż stanu i (…) doskonale potrafi rozumieć politykę, uprawiać ją. (…) Ale pamiętajmy, że w obozie Zjednoczonej Prawicy jest szeroka paleta polityków. Są liderzy: jest pan prezes Jarosław Kaczyński, jest minister Zbigniew Ziobro, ale jest i pan premier Mateusz Morawiecki, który trochę inaczej podchodzi do spraw europejskich – mówił wiceminister klimatu i środowiska.

Zaznaczył, że choć jego zdaniem Jarosław Kaczyński niewątpliwie ma rację co do uzyskania przez Polskę unijnych funduszy, to jednak w zabieganiu o nie należy zachować ostrożność.

– Nie wolno nam popełniać jednego błędu, tzn. dawać Unii Europejskiej możliwości dalszego szantażu, bo ona, jak tylko będzie mogła, będzie to robiła. Zresztą Ursula von der Leyen nie ukrywała, że jeżeli demokratycznie wybrane władze będą im (czyli władzy niemieckiej, niemieckim politykom) nie odpowiadały, to będziemy mieli sytuację „głodzenia”, czyli blokowania środków finansowych. Jak nazwać sytuację, kiedy teoretycznie apolityczny urzędnik mówi do człowieka, który jest opozycją do rządu polskiego, że ma nadzieję, że (…) będzie premierem? Ludzie kochani! To jest nienormalne! Tak też postępuje Unia Europejska – zwrócił uwagę polityk.

Zdaniem gościa „Polskiego punktu widzenia” w obliczu unijnych szantaży słusznym działaniem ze strony polskiego rządu byłoby zawieszenie wpłaty składek członkowskich oraz zapowiedzenie wetowania wszystkich unijnych rozwiązań, które są na rękę krajom forsującym szkodliwe dla Polski rozwiązania.

– Dzisiaj rozmawiamy o KPO, a jutro będziemy rozmawiali o „Fit for 55”. Rozmawiać będziemy o czymś, co ma zmienić nasz umysł, nasze funkcjonowanie, nasz wygląd – wszystko: czym będziemy jeździć, co będziemy mówić, jak będziemy funkcjonować, jak płacić. To jest (…) stworzenie „eurokomuny”, bo jak nazwać sytuację, w której się nam odgórnie coś nakazuje. Człowiek jest przywiązany do wolności, do tego, że może wyrażać swoje poglądy, a tymczasem Unia Europejska chce doprowadzić do tego, że będzie jedna tylko słuszna linia, jedno tylko podejście – mówił Jacek Ozdoba.

Solidarna Polska najmocniej z całej Zjednoczonej Prawicy sprzeciwia się pseudoekologicznym pomysłom Unii Europejskiej. Na Radzie Ministrów partia Zbigniewa Ziobry będzie wnosiła o to, by uruchomić inwestycje w polskie złoża węglowe oraz nowoczesną, ekologiczną technologię spalania węgla.

– Jeżeli dzisiaj Japonia inwestuje w nowe bloki węglowe, nie mając własnego węgla, to znaczy, że ta technologia jest absolutnie pożądana. Mamy trzy stabilne źródła energii. To jest gaz, to jest węgiel, to jest atom. Odnawialne źródła energii nie dają stabilności – nie zawsze wieje, nie zawsze świeci, nie mamy nowoczesnych magazynów energii – zwrócił uwagę gość „Polskiego punktu widzenia”.

Solidarna Polska przygotowała w tej materii szereg projektów ustaw i rozwiązań prawnych. Na chwilę obecną głównym celem jest zawieszenie systemu ETS, który znacząco zawyża ceny energii elektrycznej w Polsce. Politycy partii Zbigniewa Ziobro uważają, że da się to zrobić na poziomie krajowym, bazując na traktatach unijnych.

radiomaryja.pl