[TYLKO U NAS] Dr R. Derewenda: Wielkopolanie stanęli na wysokości zadania – byli świetnie zorganizowani i nie pozostawili swoich ziem Niemcom
Polacy w Wielkopolsce stanęli na wysokości zadania. Przygotowywali się do ewentualnego powstania, tworzyli Polską Organizację Wojskową Zaboru Pruskiego i byli gotowi do walki o ziemie. 27 grudnia pojawiła się iskra. Polacy udowodnili, że są w stanie zawalczyć. Podczas powstania byli doskonale zorganizowani i pokazali, że nie pozostawią swoich ziem w zaborze niemieckim – powiedział dr Robert Derewenda, historyk z Instytutu Historii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
Od 27 grudnia br. – w rocznicę wybuchu zrywu niepodległościowego – przeżywamy Narodowy Dzień Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego. Dr Robert Derewenda wskazał, że „odzyskanie niepodległości skracamy czasem do wydarzeń z 11 listopada, dlatego dobrze się składa, że ustanowiono nowe święto”.
– Dla pozostałych ziem Polski wydarzenia z Warszawy nie miały bezpośredniego wpływu. Wielkopolska dalej znajdowała się w zaborze niemieckim, podobnie jak Pomorze Gdańskie, Górny Śląsk, Warmia, Mazury czy Powiśle. Ziemie te miały własną historię i wydarzenia musiały potoczyć się tam inaczej, bowiem zaborcy nie chcieli zbyć się ziem, które należały do nich przed I wojną światową – zwrócił uwagę historyk.
„Dzisiaj rocznica owego dnia chwały,
W którym za Polskę krew, życie dawano;
Dzielni żołnierze za ten czyn wspaniały,
Wy dziś nosicie bohaterów miano”
—
103 lata temu wybuchło Powstanie Wielkopolskie. Dziś świętujemy!
Chwała Bohaterom!#PowstanieWielkopolskie #DumniZeZwycięstwa pic.twitter.com/S8o629l3By— PL1918 (@PL1918) December 27, 2021
Przyszły dyrektor Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie (stanowisko obejmie 10 stycznia 2022 r.) zaznaczył, że „dla Polaków jednoznaczne było to, że jeśli odradza się państwo, to robi to z terenów zajętych przez trzech zaborców”.
– Polacy w Wielkopolsce stanęli na wysokości zadania. Przygotowywali się do ewentualnego powstania, tworzyli Polską Organizację Wojskową Zaboru Pruskiego i byli gotowi do walki o ziemie. 27 grudnia pojawiła się iskra, kiedy Poznań odwiedził Ignacy Jan Paderewski, który jechał do Warszawy, by objąć tekę premiera. Niemcy w tym czasie dopuścili się szeregu antypolskich akcji w stolicy Wielkopolski, zachowywali się bardzo buńczucznie i brutalnie. Polacy sobie na to nie pozwolili i udowodnili, że są w stanie zawalczyć. Podczas powstania byli doskonale zorganizowani i pokazali, że nie pozostawią swoich ziem w zaborze niemieckim – powiedział gość Radia Maryja.
https://twitter.com/KolorHistorii/status/1475377189470224387?s=20
Wielkopolanie w bardzo krótkim czasie wyzwolili prawie cały region i 16 lutego 1919 roku mogli cieszyć się ze zwycięstwa. Dr Robert Derewenda w tym kontekście podkreślił, że „gdyby zryw był dłużej kontynuowany, powstańcy znaleźliby się w bardzo trudnej sytuacji”.
– Niemcy były państwem przegranym w czasie I wojnie światowej, ale nie były tak rozgromione, jak po II wojnie światowej. Dysponowały poważnym potencjałem wojskowym i były w stanie zmobilizować pewne rezerwy, zwłaszcza jeśli chodzi o broń. Wielkopolanie nie mogli liczyć na taką samą pomoc ze strony Polski, gdyż ta dopiera się odradzała. Nie byli też jedynymi, którzy walczyli w tym czasie. Chociażby Polacy we Lwowie walczyli o to, by ta część Galicji Wschodniej również należała do Polski – zauważył historyk.
– Sytuacja i tak była dobra, dlatego że znajdowaliśmy się po stronie państw zwycięskich. Zawdzięczamy to przede wszystkim Romanowi Dmowskiemu. (…) Francuzi zagrozili, że jeżeli zostanie podjęta kontrofensywa ze strony Niemiec, będzie to potraktowane jako zerwanie układu, który został zawarty w listopadzie 1918 roku – dodał.
Dwa miesiące walczyli Wielkopolanie o przyłączenie do dopiero co odrodzonej Rzeczypospolitej. Powstanie wybuchło 27 grudnia 1918 r. w Poznaniu. Impulsem był przyjazd dzień wcześniej i gorące przemówienie wygłoszone z balkonu Hotelu Bazar przez Ignacego Jana Paderewskiego. pic.twitter.com/3tjCRolLn3
— Instytut Pamięci Narodowej (@ipngovpl) December 27, 2021
Gość „Aktualności dnia” powiedział, że „największym zwycięstwem Polaków po okresie XIX-wiecznej niewoli jest to, że wychodziliśmy z niej jako dość zjednoczony naród”.
– Nie walczyliśmy między sobą, tylko walczyliśmy o wspólne idee, o wspólnotę narodową. Przez cały XIX w. nie mieliśmy polskich muzeów, szkół, wojska, a mimo to wychowanie patriotyczne przetrwało w rodzinie – przy wytrwaniu w swojej mowie, kulturze, wyznaniu. Polacy czytali te same lektury, niezależnie od zaboru, a także utożsamiali się z nimi. (…) Po wiekowym niebycie państwowości nie tylko stworzyliśmy państwo polskie, ale ono się już nie rozerwało – zwrócił uwagę dr Robert Derewenda.
Cała rozmowa z dr. Robertem Derewendą dostępna jest [tutaj].
radiomaryja.pl