[TYLKO U NAS] Dr P. Gawryszczak: W razie gdyby powróciły rządy D. Tuska i PO, będzie zgoda na zjednoczenie Europy pod egidą Niemiec
W razie gdyby powróciły rządy Donald Tuska i PO, to wtedy będzie zgoda na zjednoczenie Europy pod egidą Niemiec. Nie wiadomo, co będzie ze współpracą z Ukrainą i przeciwstawianiem się Putinowi. Wiemy, że Niemcy tylko przystępują z nogi na nogę, żeby odtworzyć dobre stosunki z Rosją sprzed lutego tego roku, czyli sprzed rozpoczęcia wojny na Ukrainie – powiedział dr Piotr Gawryszczak, politolog, we wtorkowym programie „Polski Punkt Widzenia” w TV Trwam.
We wtorek byli prezydenci i liderzy opozycji uczcili rocznicę 25-lecia rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych Polski do NATO. Na spotkaniu nie padły żadne konkrety. Były za to ataki w kierunku partii rządzącej.
– To spotkanie pod egidą dwóch byłych prezydentów było tylko po to, żeby pokazać, że PiS jest ugrupowaniem proputinowskim, prorosyjskim i żeby podgrzewać opowiastkę, że wszystkie ugrupowania konserwatywne w Europie są tak naprawdę piątą kolumną Rosji i w związku z tym trzeba się tego wystrzegać – mówił dr Piotr Gawryszczak,
Opozycja zrobi wszystko, aby obrzydzić Polakom Zjednoczoną Prawicę, żeby powrócić do władzy.
– Widzimy, że nie wahają się przed najgorszymi kłamstwami i najgorszymi oszczerstwami wobec swoich oponentów politycznych po to, żeby pokazać siebie jako obrońców wolności, zasad, które rzekomo obowiązują w Unii Europejskiej. (…) Każda osoba, która myśli, wie, że pan Donald Tusk już dawno temu zaprzyjaźnił się z Władimirem Putinem i sprzedał np. sprawę wyjaśniania katastrofy smoleńskiej. W 2014 roku ustami swojego ministra spraw zagranicznych mówił, że Ukraina musi się poddać, bo inaczej ich zabiją – przypomniał gość programu „ Polski Punkt Widzenia”.
Nadchodząca kampania wyborcza będzie brutalna i ostra.
– To jest walka o być albo nie być Polski i Polaków. Widzimy, że w razie gdyby powróciły rządy Donald Tuska i PO, to wtedy będzie zgoda na zjednoczenie Europy pod egidą Niemiec. Nie wiadomo, co będzie ze współpracą z Ukrainą i przeciwstawianiem się Putinowi. Wiemy, że Niemcy tylko przystępują z nogi na nogę, żeby odtworzyć dobre stosunki z Rosją sprzed lutego tego roku, czyli sprzed rozpoczęcia wojny na Ukrainie – zauważył politolog.
Jak na razie opozycja jest bardzo podzielona.
– Pan Hołownia jako „nowy twór polityczny” chciałby wystartować samodzielnie i w momencie, kiedy ma kilkanaście proc. poparcia, liczy na to, że przełoży to na głosy wyborcze i na głosy w Sejmie. PSL próbuje zbudować centrowe ugrupowanie wokół siebie, przyjmując różnych ludzi, którzy poodpadali z polityki i nie jest zainteresowany wspólną listą z PO i z KO. Pan Czarzasty i Lewica cały czas mówią o tym, że są dogadani. Być może właśnie tylko Lewica z KO pójdzie w jednym bloku. Natomiast nie widać takich możliwości, żeby to był jeden blok wyborczy – podkreślił gość TV Trwam.
Z kolei ugrupowanie Jarosława Gowina, które ma około 1 proc. poparcia, wciąż szuka swojego miejsca na scenie politycznej.
– Ostatnio były takie głosy, że Jarosław Gowin dostał zaproszenie od PSL-u. Być może pojawi się w następnym Sejmie jako poseł, ale jako samodzielny gracz. Jego ugrupowanie nie ma żadnych szans na zwycięstwo ani nawet na przekroczenie progu 5 proc. w wyborach parlamentarnych – mówił dr Piotr Gawryszczak.
radiomaryja.pl