fot. Tomasz Strąg

[TYLKO U NAS]: Dr M. Romanowski o sankcjach nałożonych na Rosję: To jest fikcja i PR

To, z czym mamy teraz do czynienia, to jest fikcja i PR. Mamy do czynienia z zabiegiem PR-owym, kiedy na Ukrainie giną kobiety, giną dzieci, są bombardowane sierocińce, są bombardowane przedszkola i szpitale – tak dr Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości, określił w piątkowym programie „Polski punkt widzenia” w TV Trwam sankcje nałożone na Rosję. Jego zdaniem należy całkowicie odciąć Władimira Putina od jakichkolwiek źródeł dochodu.

W zaledwie 9 dni swojej inwazji na Ukrainę, Rosja popełniła ogrom zbrodni wojennych. Rosjanie m.in. ostrzeliwują budynki cywilne, mordują miejscową ludność i gwałcą kobiety czy podszywają się pod żołnierzy ukraińskich. Stąd też pojawiły się żądania, aby postawić Władimira Putina i jego współpracowników przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w Hadze.

– Są już podejmowane pewne działania, zresztą minister sprawiedliwości-Prokurator Generalny jest w kontakcie z naczelnym prokuratorem MTK i trwają rozmowy co do dalszych działań. Co prawda ani Rosja, ani Ukraina nie jest stroną Traktatu Rzymskiego, ale Ukraina już w 2015 r. złożyła oświadczenie o stosowaniu Traktatu w kontekście wcześniejszej agresji na Krym i na jej wschodnie tereny – wskazał gość „Polskiego punktu widzenia”.

Niestety wówczas nie podjęto działań mających na celu osądzenie władz rosyjskich. Dziś jednak jest inaczej. W Polsce już trwa przesłuchiwanie świadków.

Wiceminister sprawiedliwości przyznał, że postawienie Władimira Putina przed Trybunałem w Hadze będzie problematyczne, z racji na wspomniane wcześniej niepodpisanie przez Rosję Traktatu Rzymskiego.

– Możliwość skutecznego ścigania przywódców państw-agresorów z praktycznego punktu widzenia jest możliwa tylko, jeżeli dojdzie do upadku takiego dyktatora – zwrócił uwagę dr Marcin Romanowski.

Zaznaczył jednak, że zawsze istnieje możliwość powołania Trybunału ad hoc w ramach Narodów Zjednoczonych. Także poszczególne kraje – w tym Ukraina, Rosja i Białoruś – przewidują w swoim prawodawstwie karanie wojny napastniczej. Istnieją zatem możliwości prawne, by ścigać, osądzić i ukarać odpowiedzialnych za wojnę napastniczą i popełnione w jej czasie zbrodnie.

– Żeby to się stało, to te zbrodnie trzeba dokumentować i takie jest zadanie m.in. polskiej prokuratury, podobnie jak prokuratur wielu państw, do których uciekają osoby z Ukrainy – podkreślił wiceszef resortu sprawiedliwości.

Zaznaczył, że kluczowe jest powstrzymanie Władimira Putina teraz, gdyż inaczej sami będziemy zagrożeni atakiem ze strony Rosji.

– Trzeba liczyć się bardzo realnie z możliwością, że jeżeli teraz nie zatrzymamy Władimira Putina pod Kijowem, pod Charkowem, to za 2-4 lata będziemy mieli do czynienia z podobną agresją czy to na Polskę, czy na Litwę, Łotwę i Estonię. To są bardzo realne zagrożenia. Oczywiście Polska jest państwem członkowskim NATO, w związku z tym chroni nas art. 5. To jest, delikatnie mówiąc, znacznie większa ochrona niż porozumienia budapesztańskie, które miały chronić suwerenność i niepodzielność Ukrainy, która zrezygnowała z broni atomowej, ale niebezpieczeństwo jest realne i musimy sobie z tego zdawać sprawę – mówił gość „Polskiego punktu widzenia”.

Przypomniał, że kilka dni temu bardzo wiele osób sądziło, że nie dojdzie do otwartej wojny na Ukrainie.

– To, co jest teraz fundamentalne, to „odcięcie tlenu”. Zatrzymanie Władimira Putina nie tylko w Kijowie, na Ukrainie, ale przede wszystkim doprowadzenie do sytuacji, w której jego zasoby ekonomiczne nie będą powielane, tworzone i wykorzystywane – zwrócił uwagę wiceminister.

Oznajmił, że Polska żądać będzie stanowczych, konsekwentnych sankcji wobec Rosji.

– To, z czym mamy teraz do czynienia, to jest fikcja i PR. Przypomnijmy zresztą, że te dziurawe sankcje zostały przyjęte i zaakceptowane przez Berlin tylko i wyłącznie pod zmasowanym naciskiem na niemiecką opinię publiczną ze strony Polski, a następnie innych państw członkowskich Unii Europejskiej. Wcześniej nie było o tym mowy. Niemcy – można powiedzieć – stały z karabinem u nogi i czekały, aż Ukraina padnie, żeby nie było pretekstu do sankcji. To wszystko było oczywiste dla każdego, kto przyglądał się tej sytuacji – podkreślał wiceszef resortu sprawiedliwości.

Obecne sankcje można nazwać fikcyjnymi, gdyż nie obejmują one dwóch największych rosyjskich banków, które spokojnie mogą przejąć transakcje banków objętych restrykcjami.

– Mamy do czynienia z zabiegiem PR-owym, kiedy na Ukrainie giną kobiety, giną dzieci, są bombardowane sierocińce, są bombardowane przedszkola i szpitale. To jest sytuacja absolutnie niedopuszczalna i społeczność międzynarodowa musi zrobić wszystko, żeby odciąć Władimira Putina od jakichkolwiek źródeł dochodu. Musimy zrobić wszystko, co możliwe, jeżeli chodzi o świat zachodni, aby powstrzymać Władimira Putina na Ukrainie, ale również powstrzymać jego dalsze kroki, bo dalszymi krokami będą Polska i kraje bałtyckie – wskazał polityk.

Tymczasem Komisja Europejska opublikowała wytyczne dot. mechanizmu warunkowości. W momencie, gdy za wschodnią granicą Polski trwa wojna, a do naszego kraju każdego dnia przybywają setki tysięcy ukraińskich uchodźców, musimy zmagać się dodatkowo z decyzjami eurokratów.

– Kiedy Polska wspiera Ukrainę, dostajemy nóż w plecy w postaci kolejnych działań inspirowanych przede wszystkim przez Niemcy. Przecież wszyscy to wiemy. Pieniądze za praworządność (co mówiliśmy od początku, od 2020 r.) to jest narzędzie, żeby wpływać na decyzje polityczne w państwach członkowskich, żeby ograniczać suwerenność – zaznaczył dr Marcin Romanowski.

Wytyczne opublikowane przez KE powtarzają tezy zawarte we wcześniejszym orzeczeniu TSUE odrzucającym skargi Polski i Węgier na mechanizm warunkowości. Wiceminister podkreślił, że wartości unijne, o których mówią urzędnicy unijni, uzasadniając mechanizm warunkowości, to nie tylko owa niedoprecyzowana „praworządność”, ale także demokracja i solidarność, wymienione w art. 2. Traktatu o Unii Europejskiej.

– Mam nadzieję, że to państwo, które najbardziej w ostatnich latach łamało praworządność, dostarczając Władimirowi Putinowi euro w zamian za ropę, za gaz, za węgiel, poniesie jako pierwsze odpowiedzialność za naruszenie artykułu drugiego – powiedział gość „Polskiego punktu widzenia”.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl