[TYLKO U NAS] Dr H. Wujkowska: Ideologia gender zatacza szerokie kręgi i idzie na cały świat
Gender jest w szkole, przedszkolu, żłobku, medycynie, a przede wszystkim w prawie i na uczelniach, gdzie kształtowani są ludzie, którzy mają wprowadzać gender bardzo podstępnie we wszystkich dziedzinach życia. Ta ideologia zatacza coraz szersze kręgi – powiedziała w programie „Rozmowy niedokończone” na antenie TV Trwam dr Hanna Wujkowska, bioetyk. W programie poruszany był temat: „Ideologia gender współczesnym zagrożeniem dla cywilizacji życia i rodziny”.
Musimy wiele uczynić, aby większość ludzi dowiedziała się, czym tak naprawdę jest gender. Żyjąc na co dzień, często nie zdajemy sobie sprawy, że gender jest wszędzie wokół nas – powiedziała dr Hanna Wujkowska, bioetyk.
– Gender jest w szkole, przedszkolu, żłobku, medycynie, a przede wszystkim w prawie, na uczelniach, gdzie kształtowani są ludzie, którzy mają wprowadzać gender bardzo podstępnie we wszystkich dziedzinach życia. Szczególnie politycy zachowują się z niedowierzaniem, że gender może dotknąć naszą Ojczyznę. Jest to na pewno problem dotyczący całego świata. Dziś mówimy głównie o zagrożeniach ze strony Parlamentu Europejskiego, ale dokumenty, które były analizowane, pokazują, że ta ideologia zatacza szerokie kręgi i idzie na cały świat – zaznaczyła gość „Rozmów niedokończonych”.
Gender uderza przede wszystkim w młodych ludzi, bo ich jeszcze można zmienić – zwróciła uwagę bioetyk.
– Trudno jest zmienić dorosłego człowieka. On machnie ręką i powie, że założenia gender go w ogóle nie dotyczą. Natomiast młoda osoba, kiedy wejdzie do środowiska, gdzie założenia gender są na porządku dziennym, może otworzyć szeroko oczy, bo to już niestety funkcjonuje – wskazała gość TV Trwam.
Mówienie o równouprawnieniu w zakresie np. wykonywania ciężkich prac jest śmieszne i przeciwko zdrowej logice; kobieta jest po prostu słabsza od mężczyzny – podkreśliła dr Hanna Wujkowska.
– Kobieta różni się od mężczyzny. Kobieta i mężczyzna się uzupełniają, są komplementarni, natomiast kobieta jest istotą delikatniejszą. Posiada po pierwsze – macice. Ta macica – miejsce, gdzie powstaje życie – jest elementem zagrożenia dla genderowców. Oni pewnie chcieliby pozbawić kobietę macicy i wsadzić ją na przysłowiowy traktor, czyli skierować kobietę do ciężkich prac. Ale trzeba pamiętać, że kobieta ma mniejszą masę ciała, więcej tkanki tłuszczowej, mniej tkanki mięśniowej. Kobieta jest po prostu słabsza – delikatniejsza. Nie może wykonywać tak ciężkiej pracy, jak mężczyzna – powiedziała bioetyk.
RIRM