[TYLKO U NAS] D. Tarczyński: Rosja kupiła sobie członkostwo w Radzie Europy
Nie jest to dla mnie zaskakująca decyzja. Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Rosja kupiła sobie członkostwo w Radzie Europy. Teraz będzie jej największym płatnikiem – mówił poseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński podczas środowych „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
Rosja odzyskała prawo głosu w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy. Straciła je pięć lat temu po aneksji Krymu. Za przyjęciem deklaracji głosowało 118 przedstawicieli państw członkowskich, 62 było przeciwko (w tym Polska i Ukraina), natomiast 10 się wstrzymało.
– Nie jest to dla mnie zaskakująca decyzja, bo jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Do tej pory Rada Europy największą składkę otrzymywała od Turcji, a teraz jej największym płatnikiem będzie Rosja. Wszyscy, którzy zasiadają na stołkach europejskich, bardziej liczą sobie i cenią pieniądze niż bezpieczeństwo Europy. Mówiąc wprost – Rosja kupiła sobie członkostwo w RE, pomimo tego, co zrobiła na Ukrainie w 2014 roku – podkreślił Dominik Tarczyński.
Jak zauważył gość Radia Maryja, w sytuacji, kiedy Rada Europy liczy sobie aż 47 państw członkowskich, bardzo istotne na przyszłość będą echa tego, jak Polska zachowała się w głosowaniu mając na uwadze, że „za” przyjęciem Rosji był m.in. poseł Nowoczesnej Krzysztof Mieszkowski.
– Jest to taka „pomyłka”, która będzie tłumaczona przez 2-3 dni, a później ten temat zniknie – przez wiele lat będzie podnoszony jako argument, że ktoś z Polski głosował za przywróceniem Rosji. Polska nie do końca jest przeciwko Rosji, jeżeli chodzi o to, co robi na Ukrainie; generalnie w polityce globalnej. O to właśnie chodziło. Nie dajmy się oszukać. Chodziło o narrację, która będzie trwała przez miesiące i to będzie przez Rosję wykorzystywane – dodał poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Całą rozmowę z udziałem Dominika Tarczyńskiego w ramach „Aktualności dnia” można odsłuchać [tutaj].
RIRM