[TYLKO U NAS] A. Schmidt-Rodziewicz ze spotkania we Władywostoku: Zrobię wszystko, aby wrócić do naszych Polaków
Uczestniczymy od kilku dni w wizycie na terenie Rosji. Towarzyszy nam proboszcz z częstochowskiej parafii Najświętszej Maryi Panny. Za nami już wiele spotkań. To ogromny okręg konsularny – 10 mln kilometrów kwadratowych – mówiła we wtorkowym wydaniu audycji „Aktualności dnia” poseł PiS Anna Schmidt-Rodziewicz, przewodnicząca Komisji Łączności z Polakami za Granicą.
Anna Schmidt-Rodziewicz wspólnie z senatorem Arturem Warzochą (PiS) uczestniczą od kilku dni w wizycie wielkanocnej na terenie Rosji. Towarzyszy nam proboszcz z częstochowskiej parafii Najświętszej Maryi Panny. Za nami już wiele spotkań. To ogromny okręg konsularny – 10 mln kilometrów kwadratowych. Dotarliśmy aż do Władywostoku, a więc już przy granicy z Chinami – wskazała przewodnicząca Komisji Łączności z Polakami za Granicą.
– To są szczególnie ważne i cenne spotkania w tym okresie przedświątecznym, w Wielkim Tygodniu. Na spotkaniu we Władywostoku, w którym braliśmy udział z duchowieństwem, naszymi rodakami, konsulat generalny sprawdził tamtejsze kroniki. Według nich, od 1928 roku nie było ani jednego wielkanocnego spotkania, gdzie nasi rodacy, z udziałem duchowieństwa, przygotowywali się do świętowania czasu Wielkanocy. Można powiedzieć, że to historyczne wydarzenie bez precedensu – powiedziała.
Gość Radia Maryja podkreśliła, że „polskość, pragnienie kontaktu z Polską, podtrzymywanie i kultywowanie polskiej kultury, języka oraz historii ogniskuje się – szczególnie na Wschodzie – wokół tamtejszych parafii”. Ogromną rolę w podtrzymywaniu polskości pełnią polscy duchowni, którzy tu przybywają z misją, posługą, którą pełnią od wielu lat z wielką ofiarnością. To bardzo biedne tereny, bardzo biedna ludność i szczególnie trudna misja duszpasterska – akcentowała.
– Dla naszych rodaków szczególnie ważne było to, że mogliśmy wspólnie z nimi usiąść do wielkanocnego stołu, podzielić się jajkiem, pomodlić się, uczestniczyć wspólnie we Mszy św. Jak powiedziałam, to bardzo biedna ludność, ale szalenie życzliwa, szalenie otwarta na kontakty z Polską, tęskniąca za Polską. To ludzie, którzy chętnie słuchali tego, co dzieje się w naszym kraju, z jakimi wieściami do nich przybyliśmy. (…) Ta wizyta to historia bez precedensu i wielkie wzruszenie oraz emocje, które towarzyszą nam od początku naszej wizyty i z tymi emocjami, z tymi uczuciami wrócimy do Polski – oznajmiła.
Polityk na pytanie, co najdłużej pozostanie w jej pamięci, odpowiedziała, iż będą to „polskie dzieci, polska szkoła, suto zastawiony polski wielkanocny stół z polskimi potrawami, mimo biedy i niedostatku mieszkających w Wierszynie”.
– Wielka życzliwość, ogromne wsparcie duchowe, ale też ogromna ofiara duszpasterska, jaką na co dzień ponoszą – borykając się z różnymi problemami, a nade wszystko z ogromnymi odległościami – polscy duchowni. (…) To są obrazy, które zostaną w moim sercu i będę robiła wszystko, aby wrócić tutaj za rok na kolejne spotkania wielkanocne. Taką obietnicę złożyliśmy wspólnie z panem senatorem Arturem Warzochą – mówiła Anna Schmidt-Rodziewicz.
Całą rozmowę z Anną Schmidt-Rodziewicz we wtorkowym wydaniu audycji „Aktualności dnia” można odsłuchać [tutaj].
RIRM