[TYLKO U NAS] A. Macierewicz: Nie ma niepodległości bez siły armii, zwłaszcza w sytuacji, w jakiej dzisiaj znalazła się Polska

Znaleźliśmy się w stanie zagrożenia naszego bezpieczeństwa, a nie ma niepodległości bez siły armii, zwłaszcza w takiej sytuacji, w jakiej dzisiaj znalazła się Polska. Armia to nie jest tylko liczba, to nie jest tylko kwestia uzbrojenia, ale fundamentem armii jest determinacja, patriotyzm i świadectwo tego, czym jest rzeczywiście służba wojskowa – mówił w poniedziałkowych „Rozmowach niedokończonych” w TV Trwam Antoni Macierewicz, poseł PiS, marszałek senior Sejmu, były minister obrony narodowej.

Przez wiele lat Wojsko Polskie było zaniedbywane przez rządzących, zwłaszcza za czasów koalicji PO-PSL. Zagrożenie wojną zdawało się być dla nich odległe.

– Niestety nie tylko nie widziano zagrożenia, ale nawet to zagrożenie, które realnie miało miejsce, było ukrywane. Myślę przede wszystkim o zbrodni Smoleńskiej, która była przecież atakiem na państwo polskie, miała na celu nie tylko zamordowanie polskiego prezydenta, ale także polskiej elity, zwłaszcza bezpieczeństwa. Warto przypomnieć, że tam polegli dowódcy wszystkich rodzajów sił zbrojnych, łącznie z szefem Sztabu Generalnego. Cała elita wojskowa, cała elita bezpieczeństwa państwa w jednej sekundzie została zlikwidowana. To było wydarzenie, które nie miało precedensu w historii – zwrócił uwagę Antoni Macierewicz.

Stwierdził, że powodem zamachu była prowadzona przez Lecha Kaczyńskiego polityka opierająca się uzależnieniu Europy od Rosji. Wskazał, że teraz wykorzystała ona to uzależnienie, aby przygotować grunt pod inwazję. Zależność energetyczna niektórych państw od Federacji Rosyjskiej skutecznie krępuje im możliwości działania w obliczu wojny na Ukrainie.

Zaznaczył, że ograniczanie siły Wojska Polskiego było częścią prorosyjskiej polityki Platformy Obywatelskiej, która „za wszelką cenę starała się zmniejszyć narzędzia utrzymania niepodległości Polski”. Do tego dochodziło koncentrowanie sił zbrojnych na granicy zachodniej, a nie na wschodzie Polski.

– Tak, jakby chodziło o to, żeby bronić nie Białegostoku, tylko Berlina i nie Rzeszowa, tylko Drezna – podkreślił marszałek senior Sejmu.

Dodatkowo rząd PO-PSL obniżył liczbę żołnierzy i zaniedbał sprawę modernizacji armii.

Były minister przypomniał, że jedną z pierwszych decyzji, które podjął po objęciu urzędu, było sfinansowanie produkcji armatohaubic Krab. Dzięki nim gwarancję skutecznej obrony ma zarówno Wojsko Polskie, jak i Ukraińcy, którym Polska przekazała 18 sztuk tej broni. Poseł przytoczył też przykład innych nowoczesnych polskich konstrukcji jak wyrzutnia rakiet Piorun czy karabinek MSBS Grot, które także weszły do użytku produkcji w czasie pełnienia przez niego urzędu szefa MON.

– Mówię to nie ze względu na siebie, tylko na pokazanie, jak bardzo trzeba było zmieniać armię, bo ona została zapuszczona, ponieważ była traktowana jako coś zupełnie marginalnego. Ministrowie obrony Platformy Obywatelskiej nie wykorzystywali nawet pieniędzy, które w budżecie państwa były przeznaczane na uzbrojenie armii, tylko przekazywali te pieniądze na zupełnie inne cele zupełnie innym ministerstwom i innym ludziom. Nie byli w stanie ich wykorzystać, ponieważ armia miała być zmniejszana, miała być ograniczana. Była traktowana jako margines polskiego życia. Tymczasem zagrożenie ze strony Rosji, ze strony sojuszu rosyjsko-niemieckiego, wzrastało z każdym dniem – zwrócił uwagę gość „Rozmów niedokończonych”.

Antoni Macierewicz przedstawił też obecny stan umacniania i modernizacji polskiej armii. Zaznaczył, że liczebność wojska została zwiększona z niecałych 90 tys. do 140 tys. żołnierzy.

– Przy czym o 1/4 ten wzrost nastąpił dzięki powołaniu Wojsk Obrony Terytorialnej, ale także zostały rozwinięte wojska operacyjne – podkreślił.

Dodatkowo znacznie zwiększone zostały zakupy amerykańskiego uzbrojenia, takiego jak samoloty F-35, rakiety HIMARS oraz Patriot.

– To jest bardzo słuszna decyzja, bo znaleźliśmy się w stanie zagrożenia naszego bezpieczeństwa, a nie ma niepodległości bez siły armii, zwłaszcza w takiej sytuacji, w jakiej się dzisiaj znalazła Polska – wskazał Antoni Macierewicz.

Nowa Ustawa o obronie ojczyzny mówi o zwiększeniu liczebności wojska do aż 300 tys. żołnierzy. Ważna jest jednak także odpowiednia formacja patriotyzmu, gdyż inaczej wojsko będzie tylko armią najemników bez poczucia obowiązku wobec ojczyzny.

– Mieliśmy taki przykład bardzo niedawno, w 2014 r. na Ukrainie, gdzie wojsko ukraińskie – naprawdę liczne, naprawdę dobrze uzbrojone, dobrze finansowane – oddawało tereny, które chcieli zajmować Rosjanie, nie podejmując żadnej walki dlatego, że było wojskim niepatriotycznym, było wojskiem, które nie miało poczucia, że spełnia funkcję obrony własnego narodu, że ma obowiązek bronić swoich najbliższych, swojej ludności, swoich rodaków. Nie było w ogóle elementu patriotycznego. Kadra oficerska składała się z ludzi, którzy raczej woleli przechodzić na stronę rosyjską i bardzo wiele formacji po prostu oddało Rosji tereny, których miały bronić. W ten sposób doszło do przejęcia dużej części obszaru ługańskiego i donieckiego przez Rosję, a przede wszystkim Krym został oddany w ręce rosyjskie właśnie w ten sposób. To pokazało, że armia to nie jest tylko liczba, to nie jest tylko kwestia uzbrojenia, ale że fundamentem armii jest determinacja, patriotyzm i świadectwo tego, czym jest rzeczywiście służba wojskowa – mówił marszałek senior Sejmu.

Jest to szczególnie ważne w państwach, które dopiero niedawno wyzwoliły się spod jarzma komunizmu, tłamszącego postawy patriotyczne. Dlatego też kształtowanie wśród żołnierzy świadomości tożsamości narodowej jest tak istotne.

– Jest nie mniej ważne niż rakiety Patriot, jest nie mniej ważne niż 300 tys. żołnierzy – podkreślił Antoni Macierewicz.

Polityk wskazał także, jakie plany z zakresu obronności będą realizowane w najbliższym czasie. Pierwszym z głównych przedsięwzięć jest organizacja Obrony Cywilnej.

– Obrona Cywilna jest bardzo ważną strukturą, która wraz z wojskiem jest zapleczem dającym bezpieczeństwo całemu narodowi. Ona także musi stać się częścią tej ważnej ustawy, jaką jest Ustawa o obronie ojczyzny – zaznaczył polityk.

Ustawa przewiduje także przywrócenie powszechnej obrony, kiedy zajdzie taka konieczność.

radiomaryja.pl