[TYLKO U NAS] A. Kwapiński o trwającej akcji „Polacy-Rodakom”: Paczka jest tylko symbolem. To pamięć jest w nas – Polacy na Wschodzie wiedzą, że nikt ich tam samych sobie nie zostawia

Paczka jest tylko symbolem, ale to pamięć jest w nas i Polacy na Wschodzie wiedzą, że nikt ich tam samych sobie nie zostawia. My o nich myślimy, cały czas o nich pamiętamy. Późniejsze spotkania z Rodakami przekładają się na wiele łez, wzruszeń – to największa wdzięczność dla nas, dla osób, które oferują pomoc – wskazał Artur Kwapiński, prezes Stowarzyszenia Przeszłość – Przyszłości, podczas „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.

Stowarzyszenie Przeszłość – Przyszłości po raz dwudziesty organizuje zbiórkę darów dla Polaków mieszkających na Ukrainie „Polacy-Rodakom”. W tym roku zbierane są produkty spożywcze o długim okresie przechowywania (słodycze, kakao, konserwy mięsne, makaron, cukier, mąka, kasza, ryż), książki z polską literaturą piękną oraz książki dla dzieci oraz zabawki (wyłącznie miękkie – przytulanki). Miejsca, do których można przynosić dary, znajdują się w Puławach, Lublinie, Łukowie, Świdniku czy w Leżajsku [zobacz adresy]. 

– Wiele miejsc w Polsce wspiera naszą akcję. Coraz więcej ludzi dobrej woli zgłasza się i przesyła dary z całej Polski – za to serdeczne Bóg zapłać! – powiedział Artur Kwapiński.

W zeszłym roku na Ukrainę wyjechało ponad 4,5 tysiąca paczek. Gość Radia Maryja zaznaczył, iż jest to tendencja mocno wzrostowa. Dzięki współpracy z Kościołem docieramy do Polaków na Wschodzie i przekazujemy paczki z ręki do ręki – mówił prezes stowarzyszenia.

– Dzięki ks. bp. Leonowi Dubrawskiemu z Kamieńca Podolskiego, ks. bp. Mieczysławowi Mokrzyckiemu, dzięki księżom, którzy są na misjach, docieramy na Ukrainę do tych najbardziej potrzebujących. To poniekąd oni wyznaczają rodziny, do których paczki trafiają – akcentował. 

Ogromną pomocą wykazują się również polskie szkoły, do których dobroczyńczy przywożą dary i wolontariusze pracujący przy akcji.

– Często dzieci z polskich szkół piszą listy, które my wkładamy do paczek. Co roku mamy szereg odpowiedzi na te listy, mamy kartki świąteczne, podziękowania, które kopiujemy i wysyłamy do wolontariuszy, aby korespondencja między Polakami w Polsce, a Polakami na Ukrainie cały czas trwała. To jest takim głównym motorem. Paczka jest tylko symbolem, ale to pamięć jest w nas i wiedzą, że nikt ich tam samych sobie nie zostawia. My o nich myślimy, cały czas pamiętamy o Polakach na Wschodzie – podkreślił Artur Kwapiński.

Zbiórka darów dla naszych Rodaków mieszkających poza granicami Polski trwa do 10 grudnia.

– Pierwsze podsumowanie akcji u nas w Puławach odbędzie się 15 grudnia. Wówczas przyjedzie konsul i nastąpi symboliczne przekazanie paczek. Jednak największe, cieszące serce i ducha jest spotkanie z Polakami. Z paczkami jedziemy do nich w styczniu. Podążamy od miejscowości do miejscowości, spotykamy się w domach polskich, kościołach. Jest to okres świąteczno-noworoczny, więc śpiewamy razem kolędy i dzielimy się opłatkiem. Przekłada się to na wiele łez, wzruszeń – to największa wdzięczność dla nas, dla osób, które oferują pomoc (…). Wielkie podziękowania dla Radia Maryja. Co roku dzięki Państwu zbieramy coraz więcej darów. Z roku na rok coraz więcej paczek trafia od Polaków z Polski do naszych Rodaków na Ukrainie. Dzięki Państwu możemy szerzyć coraz większą pomoc – powiedział gość „Aktualności dnia”.

Cała rozmowa z prezesem Arturem Kwapińskim dostępna jest [tutaj].

 

radiomaryja.pl

 

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl