fot. Monika Bilska

[TYLKO U NAS] A. Jaworski o „spektaklu” „Wróg się rodzi”: Mamy do czynienia z akcją, której celem jest wyszydzenie kilku milionów Polaków, którzy słuchają i utożsamiają się z Radiem Maryja

W ostatnim czasie pojawiło się wiele artykułów mówiących o tym, że w jednym z teatrów w Toruniu ma być coś, co zostało okrzyknięte przedstawieniem i sztuką. Autor tego przedsięwzięcia postanowił nas (Rodzinę Radia Maryja) znieważyć i wyśmiać(…) Powiedziano w tym czymś, że my jesteśmy źli i nawołujemy do waśni – mówił Andrzej Jaworski, przewodniczący akcji „SOS dla Polskiej Rodziny”, wieloletni poseł ziemi pomorskiej, we wtorkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

30 marca w teatrze Wilama Horzycy w Toruniu odbyła się premiera „spektaklu” pod tytułem „Wróg się rodzi”. Przedstawienie zostało szeroko rozreklamowane, jako że autor scenariusza, redaktor „Gazety Wyborczej” Marcin Kącki, nie ukrywał, że inspirował się, przygotowując swój czyn fenomenem Radia Maryja.

Przed premierą Marcin Kąski publicznie wypowiadał się na temat swojego przedsięwzięcia mówiąc:

„Ja nie stawiam pytania, czy ojciec Rydzyk jest zły lub też czy Radio Maryja jest złe. Bo to jest oczywiste. To jest zło” – stwierdził Marcin Kącki.

Od dłuższego czasu wiele środowisk apelowało w sprawie kontrowersyjnej „sztuki” w toruńskim teatrze.

– W ostatnim czasie pojawiło się wiele artykułów mówiących o tym, że w jednym z teatrów w Toruniu (Wilama Horzycy – przyp. red.) ma być coś, co zostało okrzyknięte przedstawieniem i sztuką. Autor tego przedsięwzięcia postanowił nas znieważyć i wyśmiać. Mówiąc nas, mam na myśli siebie i wszystkich tych, którzy z Radiem Maryja się utożsamiają. Powiedziano w tym czymś, że my jesteśmy źli i nawołujemy do waśni – akcentował Andrzej Jaworski.

Sam tytuł „spektaklu” pokazuje, jaki ma on charakter.

– W tej akcji wymierzonej w Radio Maryja i w słuchaczy Radia Maryja jest wiele różnego rodzaju niedopowiedzeń, które mają kojarzyć się po prostu z różnymi elementami związanymi z chrześcijaństwem i Kościołem, ale pokazując że Kościół i chrześcijaństwo jest gdzie indziej, a tu (w Radiu Maryja – przyp. red.) mamy do czynienia z czymś zupełnie niewłaściwym, złym. Dlatego mamy w tej akcji, zorganizowanej zresztą przez redaktora „Gazety Wyborczej”, właśnie różnego rodzaju niedopowiedzenia i używanie rzeczy, które kojarzą się na pierwszy rzut z naszą tradycją i tożsamością, ale w formie zaprzeczenia temu – wskazał gość Radia Maryja.

Mamy wolność słowa i każdy może pisać to, co chce – podkreślił przewodniczący akcji SOS dla Polskiej Rodziny.

– Pod warunkiem, że pisze to do szuflady i tego nie upublicznia oraz nie przedstawia tego w dyskursie publicznym. W momencie kiedy jednak ktoś coś napisze, co jest dla mnie ohydne, obraźliwe i kłamliwe, i to coś później jest wystawiane, to ktoś o tym decyduje. Mamy do czynienia z taką sytuacją, że te osoby nie mogą powiedzieć, że nie wiedziały, co będzie w tym teatrze się działo dlatego, że informacja była wcześniej bardzo szczegółowo w mediach upubliczniana. Te osoby doskonale zdawały sobie sprawę z tego, że mamy do czynienia z akcją, która ma na celu wyszydzenie kilku milionów Polaków, którzy słuchają i utożsamiają się z Radiem Maryja – podkreślił Andrzej Jaworski.

Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem Andrzej Jaworskiego można odsłuchać [tutaj].

RIRM/JG

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl