W TVP będzie działał zespół ds. promocji dobrego imienia i historii Polski
Kształtowanie pozytywnego wizerunku Polski – to jedno z zadań powołanego przez TVP zespołu ds. promocji dobrego imienia i historii Polski. „Telewizja Polska wprowadza to jako stały element swojej działalności” – oświadczył prezes TVP Jacek Kurski.
Zarząd TVP – jak poinformowało we wtorek Centrum Informacji TVP – powołał zespół ds. promocji dobrego imienia i historii Polski w poniedziałek.
Nowy zespół, którego szefem został dyrektor TVP1 Mateusz Matyszkowicz, ma za zadanie promocję historii Polski w kraju i na świecie, kształtowanie pozytywnego wizerunku Polski oraz zapobieganie dezinformacji w tym obszarze.
„Telewizja Polska wprowadza to jako stały element swojej działalności. Wpisujemy na stałe do swojego rozumienia misji kwestie obrony dobrego imienia Państwa Polskiego oraz dbałość o prawdę historyczną o II wojnie światowej. Tym samym TVP włącza się w szerszą powinność wszystkich instytucji publicznych do obrony dobrego imienia Polski w kraju i na świecie” – ocenił w komunikacie przesłanym PAP prezes TVP Jacek Kurski.
Centrum Informacji TVP podało, że do zadań nowego zespołu będzie należało m.in. wyszukiwanie, kreowanie i rozpowszechnianie unikatowych treści, promujących Polskę – chodzi np. o filmy fabularne, dokumentalne czy reportaże. Zespół ma też podejmować inicjatywy „w zakresie własnej produkcji fabularnej i dokumentalnej promującej historię Polski” oraz koordynowanie „programów informacyjnych pod kątem promocji historii Polski”.
TVP podała też, że zadaniem zespołu ma być również „współpraca międzynarodowa w obszarze tworzenia treści promujących historię państwa polskiego i kształtowania jego pozytywnego wizerunku”. Zespół w zakresie swojej działalności będzie odpowiadać też za współpracę z mediami oraz instytucjami publicznymi.
Centrum Informacji TVP podkreśliło w komunikacie, że nowy zespół powołano w związku z obecną debatą publiczną dotyczącą m.in. nowelizacji ustawy o IPN. Nowela, którą podpisał prezydent Andrzej Duda, wprowadza kary za przypisywanie polskiemu narodowi lub państwu odpowiedzialności m.in. za zbrodnie III Rzeszy Niemieckiej. Nowelizacja wywołała kontrowersje m.in. w Izraelu, USA i na Ukrainie.
PAP/RIRM