Turcja: partia Erdogana wygrała wybory
Partia Sprawiedliwości i Rozwoju prezydenta Recepa Erdogana wygrała wybory parlamentarne w Turcji. Ugrupowanie odzyskało większość absolutną, utraconą w poprzednich wyborach w czerwcu.
Prezydent Turcji oświadczył, że naród turecki w niedzielnych wyborach parlamentarnych zagłosował za stabilnością, a świat powinien uszanować tę decyzję.
Politolog Grzegorz Piątkowski mówi, że w tych wyborach społeczeństwo tureckie pokazało, że wyżej niż pseudo demokracje ceni porządek.
– Oni chcą spokoju, stabilizacji i chcą, żeby ktoś się nimi zajął. Partia rządząca jest osadzona korzeniami w Islamie, natomiast jest to turecka wersja islamu, dodatkowo sekularystyczna. Jeśli spojrzymy na całe otoczenie, na państwo islamskie i sytuacje w Egipcie oraz Arabii Saudyjskiej, mamy dowód, że na siłę wprowadzenie demokracji na Bliskim Wschodzie po prostu się nie sprawdza. Świadczą o tym dowody w postaci klęski amerykańskiej w Iraku i jasną wolę społeczeństwa tureckiego, że chcą silnego przywództwa – podkreślił Grzegorz Piątkowski
Obserwatorzy OBWE wyrazili ubolewanie z powodu atmosfery „przemocy”, która panowała w Turcji podczas kampanii przed wyborami parlamentarnymi i skrytykowali presję, jaką rząd wywierał na niezależną prasę.
Szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini oraz komisarz ds. polityki sąsiedztwa Johannes Hahn oświadczyli, że UE będzie współpracować z przyszłym rządem w Ankarze, by wzmacniać partnerstwo z Turcją.
RIRM