Trwa proces zatwierdzania nowych taryf wodociągowych i kanalizacyjnych

Niektóre przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne proponują podwyżkę cen za usługi nawet o 100 proc. – poinformował Przemysław Daca, prezes Wód Polskich.

Już ponad połowa spółek złożyła wnioski taryfowe na nowy okres do Regionalnych Zarządów Gospodarki Wodnej. Opłaty obejmą takie usługi jak zbiorowe dostarczanie wody i odprowadzenie ścieków komunalnych. Nowe stawki mają obowiązywać przez najbliższe trzy lata.

Jednak, jak zwracają uwagę Wody Polskie, niektóre przedsiębiorstwa chcą wysokich podwyżek. Spółki uzasadniają to, m.in. wzrostem opłat za energię oraz inflacją.

Przemysław Daca, prezes Wód Polskich, zapowiedział, że takie wnioski firm będą odrzucane. W jego ocenie, podwyżki cen mogą być elementem łatania dziur budżetowych przez samorządy.

– Przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne, a w zasadzie samorządy, bo to one w 90 proc. odpowiadają za wspomniane spółki, próbują zaproponować zdecydowanie większe stawki, niż możemy się zgodzić. Cena nie może prowadzić do wykluczeń. Mamy wrażenie, że samorządy chcą zreperować swoje budżety opłatą za wodę i odprowadzanie ścieków – wskazał prezes Wód Polskich.  

Przemysław Daca zaznaczył również, że proces zatwierdzania nowych taryf wodociągowych i kanalizacyjnych może potrwać nawet 2 miesiące. Wszystko zależy od tego, czy przedsiębiorstwa będą składały odwołania od decyzji pierwszej instancji.

W Polsce funkcjonuje 2 tys. 700 przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych.

RIRM