Trudna sytuacja polskich przedsiębiorców

Wakacje rachunkowe to pomysł rządu na problemy firm zmagających się z wysokimi cenami gazu. Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, Adam Abramowicz, wskazał, że jest to krok w dobrym kierunku, ale nie jest on wystarczający.

Rosnące w minionym roku ceny gazu wpędziły w tarapaty wiele gospodarstw domowych i firm. W szczególnej trudnej sytuacji znalazły się piekarnie opalane gazem. W niektórych przypadkach rachunki za gaz wzrosły o kilkaset procent. Konsekwencje mogą być niezwykle poważne – przestrzegał Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, Adam Adamowicz [czytaj więcej].

– Piekarnia, która sprzedaje tylko pieczywo, nie jest w stanie – tak jak duże sieci – rekompensować ceny pieczywa ceną innych towarów. Jeśli rząd nic tu nie zrobi, istnieje niebezpieczeństwo, że z rynku znikną indywidualne rzemieślnicze piekarnie – powiedział Adam Abramowicz.

Wielu piekarzy obawia się o przyszłość swoich zakładów. Grażyna Duszkiewicz, która jest właścicielem piekarni w Mielcu, potwierdziła, że podwyżka cen chleba nie gwarantuje zwrotu ponoszonych kosztów.

– Podnieśliśmy bardzo mało, tyle co nic – wskazała Grażyna Duszkiewicz.

Minister klimatu i środowiska, Anna Moskwa, zadeklarowała, że rząd szuka rozwiązań, które uchroniłyby piekarnie – zwłaszcza małe – przed bankructwami.

– Pracujemy nad rozwiązaniem wakacji rachunkowych porównywalnych do wakacji kredytowych. Byłoby to szczególnie pomocne dla małych i średnich przedsiębiorstw – mówiła minister Anna Moskwa na antenie Radia Zet.

Właściciel zakładu mógłby zawiesić przez cztery miesiące w roku opłacanie rachunku za gaz, a powstałą w ten sposób zaległość uiścić w późniejszym.

Takie działanie jest pożądane przez przedsiębiorców – stwierdził dr Michał Tuszyński, ekonomista.

– To będzie znacząca poprawa sytuacji finansowej przedsiębiorstw – zaakcentował dr Michał Tuszyński.

Do pomysłu wakacji rachunkowych z rezerwą odniósł Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

– Trochę pomoże, ale to będzie tylko odroczenie wpłaty, więc i tak trzeba będzie kalkulować cenę pieczywa wyżej. To może spowodować, że agonia małych piekarni będzie przesunięta w czasie – wskazał Adam Abramowicz.

Nadzieją dla piekarzy jest stale spadająca cena gazu na rynkach światowych. Jest ona o wiele mniejsza od tej z dnia ataku Rosji na Ukrainę. W szczytowym momencie w sierpniu ubiegłego roku ceny gazu sięgały nawet 350 euro. Ofertę dla małych i średnich przedsiębiorców próbuje poprawić PGNiG. Tym, którzy rozliczają się w oparciu o cennik „Gaz dla biznesu”, zaproponowano obniżkę o 150 za megawatogodzinę, czyli o ponad 19 procent.

Grażyna Duszkiewcz z Mielca zwróciła uwagę, że jest to zaledwie kropa w morzu potrzeb.

– Od 14 miesięcy mamy 800 procent podwyżki cen gazu, a w tym roku mają dojść kolejne – podkreśliła.

Minister Anna Moskwa przyznała, że rząd, chcąc ochronić małych przedsiębiorców przed skutkami wysokich cen gazu, planował wprowadzić rozwiązania takie jak w pakiecie energetycznym, czyli mrożenie cen gazu lub wypłata rekompensat. Rząd prosił o zgodę Komisję Europejska.

– Tak się nie stało dla gazu. Kilka razy o to apelowaliśmy, bo jeszcze 19 grudnia podnosiliśmy zapytanie w tej sprawie – podsumowała szef resortu klimatu i środowiska.

Komisja Europejska uznała, że zastosowanie pakietu energetycznego w przypadku gazu to nieuzasadniona pomoc publiczna. Tymczasem Komisja Europejska zatwierdziła pakiet pomocowy dla Niemiec w wysokości 200 mld euro.

TV Trwam News