fot. PAP/EPA

Tragiczny bilans ofiar wojny izraelsko-palestyńskiej

Ponad dziesięć tysięcy zabitych, w tym tysiące dzieci – to tragiczny bilans wojny izraelsko-palestyńskiej. Jak na razie nic nie zwiastuje, że dojdzie do zażegnania tego konfliktu.

Ponad 45 osób zginęło w izraelskim ataku na obóz dla uchodźców w Maghazi. Izrael, mimo apeli ze świata, zapowiada, że będzie kontynuował ofensywę, aż zmiażdży Hamas. Jednak wstrzymując dostawy wody, prądu, żywności i leków, bombardując obozy dla uchodźców, uderza w ludność cywilną Gazy.

– Hamas bez wątpienia jest organizacją terrorystyczną, która zaatakowała Izrael z premedytacją, mordując cywilów, co do tego nie ma wątpliwości, natomiast w odpowiedzi Izraela zginęło 10 tys. osób, z których absolutna większość to są cywile, wydaje się być jednak nieadekwatna – zaznaczył prof. Maciej Münnich, politolog.

Władze w Tel Awiwie twierdzą, że robią co w ich mocy, aby poinformować mieszkańców Strefy Gazy o konieczności ewakuacji. Tymczasem nad Bliskim Wschodem wisi coraz większe ryzyko rozlania się konfliktu i włączenia się do niego innych państw np. Iranu.

– Jeżeli inne państwa się do niego przyłączą, Iran związany z Hezbollahem, który co prawda nie jest armią irańską, ale stacjonuje w Libanie, jest doskonale wyszkolony właśnie przez irańską gwardię, to w tym momencie możemy mówić o rozlaniu się konfliktu – wyjaśnił Bogdan Pliszka z Polskiego Towarzystwa Geopolitycznego.

To również jest zagrożenie dla Europy. Już dzisiaj widzimy na ulicach, głównie Europy Zachodniej, propalestyńskie protesty z antysemickimi hasłami – podkreślił dr Bogdan Pliszka. Widmo kolejnego konfliktu bardzo niepokoi Liban. Kraj ten ciągle zmaga się z konsekwencjami wojny w Syrii i Iraku oraz wewnętrznymi kryzysami – mówił maronicki patriarcha Antiochii podczas Mszy św. w katedrze w Bkerke.

– Liban nie jest już w stanie udźwignąć ciężaru finansowego, gospodarczego, społecznego, edukacyjnego oraz tego związanego z bezpieczeństwem. Solidaryzujemy się z narodem palestyńskim. Konieczne jest zawieszenie broni oraz marszu zniszczenia i śmierci w Strefie Gazy – akcentował ks. kard. Béchara Boutros Raï, maronicki patriarcha Antiochii.

W Strefie Gazy żyje około tysiąca chrześcijan. Część z nich znalazła schronienie w katolickiej parafii św. Rodziny. Potrzebują naszej pilnej pomocy – podkreśliła siostra Nabila, która posługuje na miejscu.

„Ludzie nie mają nic, nawet podstawowych rzeczy, dokąd mielibyśmy pójść? Mają umrzeć na ulicy? Są tu ludzie w bardzo podeszłym wieku, są z nami również Misjonarki Miłosierdzia z grupą osób niepełnosprawnych i starszych. Gdzie oni mogą pójść? Zostaniemy z nimi” – dodała.

Nie są w stanie uciekać przed bombami zrzucanymi na Gazę. Potrzebują leków i żywności. Transporty humanitarne, które docierają, są jedynie kroplą w morzu potrzeb.

– Cokolwiek się stanie, nie odejdę, nie przestraszę się, nie opuszczę mojego domu, nie opuszczę mojej ziemi ani mojego domu, tu zostajemy, tu się urodziliśmy, tu żyliśmy i tu umrzemy – zaznaczył chrześcijanin z Libanu.

Z przesłaniem do chrześcijan przebywających w Strefie Gazy zwrócił się łaciński patriarcha Jerozolimy.

– Nie jesteście sami. Cała wspólnota chrześcijańska w Ziemi Świętej, a także na całym świecie, trwa przy was, modląc się za was i wspierając was. Nie traćcie waszej odwagi i waszej nadziei. Bóg z wami. My z wami. Bądźcie silni – powiedział ks. kard. Pierbattista Pizzaballa, łaciński patriarcha Jerozolimy.

12 listopada, czyli w najbliższą niedzielę, będziemy modlić się za chrześcijan na Bliskim Wschodzie.

– Druga niedziela listopada to Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym. W tym roku będziemy się modlić o pokój, który jest tu tak bardzo potrzebny. Widzimy, jak bolą nas te zdjęcia zabijanych dzieci w Strefie Gazy. Ten niepokój, który się rozszerza na Syrię, na Liban. Ten cały rejon bardzo cierpi – podkreślił ks. prof. Waldemar Cisło, prezes polskiej sekcji Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

Dniowi Solidarności z Kościołem Prześladowanym towarzyszyć będzie hasło „To jest zawsze nasz dom”.

 

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , , , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl