Totalna opozycja obawia się ogólnokrajowego referendum?
Sejm rozpoczął prace nad wnioskiem rządu o zwołanie ogólnokrajowego referendum. Opozycja bojkotuje referendum i przekonuje, że to element kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości.
W poniedziałek do Sejmu wpłynął rządowy wniosek o organizacji ogólnokrajowego referendum. W środę parlament rozpoczął prace. Opozycja wezwała do jego odrzucenia.
– To nie jest żadne referendum, tylko to jest plebiscyt wyborczy – powiedział Władysław Bartoszewski, poseł PSL.
– Pytania, które są skierowane, a sugerują odpowiedź, są elementem i referendum, i kampanii wyborczej – zauważył Wiesław Szczepański, poseł Lewicy.
W opozycyjnej krytyce przodował lider Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk.
– Uroczyście przed wami unieważniam to referendum – deklarował Donald Tusk, przewodniczący PO.
Słowa Donalda Tuska nie uszły uwadze premiera, który w Sejmie apelował o poparcie wniosku.
– Panie Tusk, unieważniać to pan sobie może referendum w Niemczech, jak przyjaciele z Berlina panu pozwolą. Tu jest Polska i my przeprowadzimy referendum zgodnie z wolą Polaków – zapowiedział Mateusz Morawiecki.
Politycy Lewicy wykorzystali wypowiedź premiera, aby wypomnieć brak środków z KPO, na co zareagował poseł Marek Suski. Wypowiedź szefa rządu była regularnie zagłuszana. Interweniowała marszałek Sejmu, Elżbieta Witek.
Pytania referendalne odnoszą się do niekorzystnych decyzji, które w przeszłości podejmował rząd PO-PSL.
– Czy pytali, kiedy podnosili wiek emerytalny? Nie pytali. Czy pytali o nielegalną migrację? Doskonale pamiętamy, że nie pytali – mówił premier Mateusz Morawiecki.
Poza tymi pytaniami rząd chce zapytać o zgodę Polaków na likwidację bariery na granicy Polski z Białorusią oraz wyprzedaż majątku państwowego. Pierwotne pytanie w tej sprawie zostanie zmodyfikowane.
– Odnosimy się do sprzedaży podmiotom zagranicznym, więc tutaj tych elementów jest kilka, które uległy modyfikacji – zwrócił uwagę Wojciech Skurkiewicz, wiceminister obrony narodowej.
Referendum popiera Konfederacja, ale chciałaby zapytać także o inne kwestie, m.in. o waloryzację świadczenia 500 plus.
– To jest m.in. kwestia wypłacania świadczeń dla imigrantów, czyli czy powinni dostawać świadczenie takie jak Polacy. W naszej opinii nie – mówił Michał Urbaniak, poseł Konfederacji.
Po południu Sejm odrzucił sprzeciw Senatu w sprawie nowelizacji, która pozwoli zorganizować referendum wspólnie z wyborami parlamentarnymi. W czwartek posłowie zagłosują nad wnioskiem rządu o organizacji referendum.
– Opozycja będzie bojkotować to referendum. Prawo i Sprawiedliwość oraz rząd chcą, aby ta ochrona została i chcą mieć potwierdzenie tego w referendum – zauważyła Małgorzata Molenda, politolog.
Jak podkreślił prof. Arkadiusz Jabłoński, referendum przypomni Polakom rządy PO-PSL.
– Większość tych kwestii to są kwestie, które zostały zmienione przez rządy PiS – powiedział prof. Arkadiusz Jabłoński.
Opozycja bojkotuje referendum. Szef Państwowej Komisji Wyborczej, sędzia Sylwester Marciniak, zwrócił uwagę, że udział w referendum nie jest obowiązkowy, ale zniszczenie karty referendalnej jest karalne.
– Kto niszczy kartę do głosowania, podlega karze pozbawienia wolności i to do lat dwóch – zaznaczył sędzia Sylwester Marciniak.
TV Trwam News