fot. pixabay.com

Tajlandia: kolejny wieczór zamieszek po antyrządowych wiecach w Bangkoku

Gaz łzawiący, gumowe kule i petardy po raz kolejny zostały w piątek wieczorem użyte podczas starć policji z antyrządowymi demonstrantami w stolicy Tajlandii, Bangkoku.

Piątkowy wieczór był siódmym dniem z rzędu, w którym na ulicach Bangkoku doszło do walk demonstrantów z policją. Zamieszki rozpoczęły się w stołecznej dzielnicy Din Daeng, niedaleko domu premiera. Mundurowi użyli przeciwko demonstrantom gazu łzawiącego, a ci odpowiedzieli petardami i bombami dymnymi. Na jednym z nagrań wideo opublikowanych w mediach społecznościowych widać funkcjonariusza strzelającego gumowymi kulami z krótkiego dystansu do motocyklisty.

W ciągu dnia członkowie i sympatycy młodzieżowej grupy Thalu Fah  przejechali motocyklami i samochodami pod ambasady USA, Chin i Szwajcarii, protestując przeciwko nadużyciom, jakie zarzucają rządowi generała Prayutha Chan-ocha.

Wezwali USA i Chiny do zbadania nieprawidłowości przy dystrybucji podarowanych przez te kraje szczepionek przeciwko koronawirusowi. Jak napisano w petycji, 1,5 mln dawek preparatu Pfizera zamiast do medyków miało trafić do oficerów wojska i osób powiązanych z rządzącymi. Działacze zarzucają także rządowi niejawne rozdysponowanie dostarczonych do Tajlandii szczepionek Sinovac Biotech – poinformował na portalu dziennik „Khao Sod”.

W petycji do rządu Szwajcarii aktywiści zwrócili uwagę na przemoc, której siły bezpieczeństwa dopuszczają się wobec protestujących, łamiąc w ten sposób postanowienia konwencji genewskich.

To samo napiętnowała w czwartek organizacja Amnesty International, która wezwała do przeprowadzenia dochodzenia i pociągnięcia do odpowiedzialności sprawców postrzeleń uczestniczących w demonstracjach nastolatków, do których doszło w ostatnich dniach.

Niepokoje, które trwają w Tajlandii od lipca 2020 r., w ostatnich tygodniach zyskały na intensywności. Demonstranci uczestniczą w wielotysięcznych marszach wymierzonych w elity, organizowanych w całym kraju, przede wszystkim w Bangkoku, żądając ustąpienia premiera. Od ubiegłej soboty do zamieszek z policją dochodzi każdego dnia.

Blisko związany z armią rząd generała Prayutha Chan-ocha jest coraz ostrzej krytykowany, początkowo za zdelegalizowaniem ważnej partii opozycyjnej, później zaś ze zbyt wolne dostarczanie do królestwa szczepionek przeciwko COVID-19, uciążliwe obostrzenia i narastający kryzys gospodarczy.

PAP

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl