Szpital wojewódzki w Bielsku-Białej wykonał pierwsze zabiegi termolezji

Pierwsze zabiegi termolezji u pacjentów z przewlekłymi zespołami bólowymi opornymi na leczenie farmakologiczne przeprowadzili lekarze w bielskim Szpitalu Wojewódzkim – podała we wtorek rzecznik placówki, Anna Szafrańska. Ich efektem jest długotrwała redukcja bólu.

Kierownik oddziału neurochirurgicznego szpitala, dr hab. Jerzy Słowiński, wyjaśnił, że dzięki termolezji chorzy z Bielska-Białej i okolic mają dostęp do bardzo skutecznej, małoinwazyjnej terapii, której efektem jest długotrwała redukcja bólu.

Pierwszy zabieg wykonano u pacjenta z przewlekłym bólem kręgosłupa lędźwiowego.

„Polegał on na odnerwieniu stawów międzykręgowych za pomocą elektrody wprowadzanej przezskórnie, pod kontrolą RTG. Celem zabiegu było zmniejszenie dolegliwości wywołanych przeciążeniem i zmianami zwyrodnieniowymi wymienionych stawów” – wskazał lekarz.

Dr hab. Jerzy Słowiński powiedział, że najczęstszymi wskazaniami do termolezji są bóle kręgosłupa lędźwiowego i szyjnego wywołane zmianami w stawach międzykręgowych, tzw. zespół stawu międzykręgowego, bóle twarzy, przykładowo neuralgia nerwu trójdzielnego, a także bóle kości ogonowej.

„Termolezja z wykorzystaniem tzw. prądu pulsacyjnego może być także wykorzystana do leczenia neuropatii nerwu pośrodkowego – zespół cieśni nadgarstka – czy bólów korzeniowych w zakresie kręgosłupa lędźwiowego” – dodał lekarz.

Rzecznik szpitala, Anna Szafrańska, przypomniała, że aparat do termolezji placówka kupiła za 146 tys. złotych. Ponad 90 proc. tej kwoty stanowiła dotacja z budżetu województwa śląskiego. Aparat zainstalowany został w Centralnym Bloku Operacyjnym szpitala.

Zabiegi termolezji wykonywane są w ramach hospitalizacji i refunduje je NFZ. Szpital wojewódzki w Bielsku-Białej jest jedną z największych i najbardziej nowoczesnych placówek na południu. Ma m.in. 17 oddziałów i 19 poradni specjalistycznych.

Termolezja (ang. radio frequency thermolesion, RF-thermolesion) jest metodą zwalczania przewlekłego bólu. Polega na wszczepieniu elektrody w okolice miejsca wywołującego ból i zastosowaniu fal radiowych niszczących tkanki w promieniu kilku milimetrów.

PAP