Szef MSZ uda się z wizytą do Bułgarii
Nowy minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz uda się dziś z pierwszą wizytą zagraniczną do Bułgarii. Tam spotka się z wicepremier i szefową MSZ Ekateriną Zachariewą. Szef polskiej dyplomacji będzie rozmawiał także z minister ds. bułgarskiej prezydencji w UE Liljaną Pawłową.
Wizyta ma istotne znaczenie ze względu na półroczną prezydencję, jaką Bułgaria objęła w Radzie UE. W tym czasie będzie odpowiedzialna m.in. za procedowanie wszczętego wobec Polski postępowania z art. 7. unijnego traktatu. Szef MSZ ma potwierdzić wolę Polski do rozwijania bardzo dobrych stosunków na linii Warszawa-Sofia.
Prof. Andrzej Gil mówi, że w obliczu konfliktu z KE musimy szukać sojuszników.
– Jeden sojusznik, jakim są Węgry, to za mało. Musi być ich więcej. W tym momencie Bułgaria, która formalnie jest pierwszym państwem unijnym, odgrywa swoją rolę polityczną przez najbliższe pół roku, stąd tak ważna jest wizyta ministra w Bułgarii. Pamiętajmy też, że jest to neutralizowanie wizyty, którą odbył ostatnio pan Donald Tusk. Jego wystąpienie było dobrze przyjęte. Polska dyplomacja musi budować blok państw, które popierają Polskę w sporze z KE – podkreśla prof. Andrzej Gil.
Jacek Czaputowicz zastąpił na stanowisku szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego. Prezydent Polski Andrzej Duda odwołał ministra Waszczykowskiego w ubiegły wtorek.
Obecny szef polskiej dyplomacji Jacek Czaputowicz pełnił wcześniej funkcję wiceszefa resortu ds. prawnych i traktatowych.
RIRM