Szef MSZ: Temperatura sporu z KE ws. praworządności – obniżona
Temperatura sporu z Brukselą na temat praworządności jest obniżona – powiedział szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Jacek Czaputowicz po spotkaniu z wiceszefem Komisji Europejskiej Fransem Timmermansem.
Obecnie nie należy się spodziewać, by w najbliższym czasie doszło do głosowania Rady Unii Europejskiej w sprawie Polski – dodał.
Szef polskiej dyplomacji zaznaczył podczas spotkania z dziennikarzami w Brukseli, że polski rząd ustosunkuje się do zaleceń Komisji Europejskiej w sprawie praworządności w przewidywanym terminie.
– Mamy do 20 marca możliwość ustosunkowania się i planujemy dotrzymanie takiego terminu. Chcemy wyjaśnić państwom członkowskim i ekspertom, którzy rozumieją funkcjonowanie systemu, które zalecenia są konieczne, które są zagrożeniem dla funkcjonowania prawa, a które są właściwe. Przed nami (zadanie, żeby) przekonać do naszego systemu, ustosunkować się do tych założeń, wniosku Komisji Europejskiej i pokazać, jak to naprawdę funkcjonuje – mówił.
Jacek Czaputowicz przekonywał, że polski system sprawiedliwości jest zgodny z prawem, to nie wykluczył zmian, by wyjść naprzeciw oczekiwaniom KE.
– Nie wykluczam pewnych modyfikacji, jeżeli one będą uzasadnione i jeżeli władze w Polsce, parlament, który przyjmuje uchwały, uzna te zastrzeżenia za zasadne” – zaznaczył minister.
Minister poinformował też, że w trakcie spotkania z wiceszefem Komisji Europejskiej zaprosił go do Warszawy, by spotkał się m.in. z prezes Trybunału Konstytucyjnego.
KE, uruchamiając w grudniu 2017 roku art. 7 unijnego traktatu, przyjęła zalecenia, w których wskazała, jakie działania muszą podjąć polskie władze, aby odpowiedzieć na jej zastrzeżenia. KE dała Polsce trzy miesiące na wprowadzenie rekomendacji.
RIRM