Sz. Hołownia chce uchwalenia ustawy wprowadzającej tzw. związki partnerskie jeszcze w tej kadencji parlamentu 

Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia uważa, że ustawa realizująca lewicowy postulat o tzw. związkach partnerskich już dawno powinna być uchwalona. W jednym z podcastów stwierdził, że trzeba to zrobić w tej kadencji. Co więcej, Szymon Hołownia twierdzi, że nie jest to sprawa ideologiczna.

Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, opowiedział się za uchwaleniem ustawy wprowadzającej tzw. związki partnerskie i stwierdził, że należy uczynić to w tej kadencji parlamentu. Na tezę, że do uregulowania kwestii tzw. związków partnerskich wzywa Polskę niedawny wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, marszałek odpowiedział, że Polska będzie musiała wykonać to orzeczenie.

Innego zdania jest prawnik Magdalena Korzekwa-Kaliszuk, która podkreśliła, że ETPCz nie ma kompetencji do zmiany polskiego prawa. Ekspert dodała, że obecnie regulacje dotyczące związków partnerskich nie są ani sprawą pilną, ani potrzebną.

– Europejski Trybunał Praw Człowieka nie posiada kompetencji do tego, żeby stanowić polskie prawo, żeby je zmieniać, a zwłaszcza żeby narzucać Polakom rozwiązania, które są sprzeczne z polską konstytucją. Warto też zwrócić uwagę na to, że jeśli jakimkolwiek dwóm osobom tej samej płci zależy na tym, żeby prowadzić wspólne gospodarstwo, żeby ze sobą mieszkać, to wszystko jest możliwe, prawo nie zabrania takich związków. Jest możliwość uregulowania np. spraw spadkowych przepisami prawa spadkowego, można stworzyć testament i przekazać swój majątek dowolnej osobie i z tego też powodu nie ma żadnego uzasadnienia – poza uzasadnieniem ideologicznym – żeby wprowadzać instytucję tzw. związków partnerskich do polskiego systemu prawnego – zwracała uwagę Magdalena Korzekwa-Kaliszuk.

Prawnik wskazała, że doświadczenia innych krajów pokazują, iż planem lewicy ideologicznej najpierw jest forsowanie tzw. związków partnerskich, a potem zrównanie ich z małżeństwami. Podkreśliła, że polska konstytucja zapewnia prawną ochronę małżeństwu jako związku wyłącznie mężczyzny i kobiety.

Tymczasem do uchwalenia przepisów o tzw. związkach partnerskich ponagla także minister ds. równości, Katarzyna Kotula, która chce, by w tej sprawie powstał projekt rządowy i w ciągu miesiąca ruszyły konsultacje.

RIRM