Syryjscy chrześcijanie żyją w nędzy
Dramatyczna sytuacja chrześcijan w syryjskim mieście Aleppo. Dotyka ich skrajna nędza. W bombardowaniach zniszczona została także syrokatolicka katedra i siedziba księdza arcybiskupa. Mimo poważnych zniszczeń w Aleppo odprawiane są się Msze św. i nabożeństwa.
Jeśli do Aleppo nie dotrze szybko pomoc humanitarna to może ono zostać miastem bez chrześcijan.
– Z każdym dniem przybliżającej się zimy sytuacja chrześcijan w Aleppo staje się coraz bardziej dramatyczna, robi się coraz zimnej, jak wiemy od kilku miesięcy nie ma prądu. Istnieje możliwość ogrzewania tylko olejem, ale brakuje środków finansowych na jego zakup – powiedział ks. Rafał Cyfka z Fundacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Kościół pomaga regularnie prawie wszystkim, dostarczając ubrania, żywność i lekarstwa, jednak potrzeby są coraz większe. Jeśli chrześcijanie nie będą mieć środków do życia będą skazani na emigracje z Aleppo. Każdy z nas może się włączyć w pomoc dla nich wysyłając SMS.
W Syrii trwa prześladowanie chrześcijan przez dżihadystów z tak zwanego Państwa Islamskiego. Cierpienie wyznawców Chrystusa ma jeszcze jeden wymiar, o którym informuje profesor Michael Abdalla.
– Program oglądałem w naszej telewizji w Szwecji w języku aramejskim, gdzie jest mowa o tym, że chrześcijańskie domy, posiadłości są zabierane przez Kurdów. Mają oni większość w północno-wschodniej Syrii widzą, że dużo chrześcijan uciekło i podobno na ulicach wiszą ogłoszenia, że domy tych chrześcijan staną się własnością tych Kurdów – wyjaśnił prof. dr hab. Michael Abdalla, kulturoznawca, wykładowca na UAM i UP, Asyryjczyk, chrześcijanin obrządku aramejskiego.
Pamiętajmy o naszych cierpiących braciach i siostrach w wierze z Bliskiego Wschodu w naszych modlitwach.
TV Trwam News