Święto Polskiego Państwa Podziemnego

Dziś obchodzimy dzień Polskiego Państwa Podziemnego. Jak powiedział Łukasz Kamiński prezes IPN tradycja Polskiego Państwa Podziemnego jest jedną z najważniejszych tradycji, do których możemy się odwołać.

Łukasz Kamiński w wykładzie o tradycjach działalności podziemnej, który  wygłosił w Toruniu bardzo wiele uwagi poświęcił działalności ludzi młodych. Zdaniem prelegenta  ta waleczna, odważna oraz dobrze zorganizowana działalność może być autorytetem zaangażowania w życie publiczne dla dzisiejszych, młodych pokoleń Polaków:

-Tradycja Polskiego Państwa Podziemnego jest jedną z najważniejszych tradycji, do których możemy się odwołać. Tym istotniejszą, że jest, mimo upływu lat, wciąż tradycją blisko. Mówimy o tradycji naszych dziadków i naszych pradziadków. Ona na pewno jest źródłem inspiracji, czy może być źródłem inspiracji, dla młodych ludzi. Oni oczywiście dzisiaj nie spotykają się z takimi poważnymi wyzwaniami, z jakimi spotykali  się ich rówieśnicy w czasie wojny. Mogą natomiast brać przykład z postaw tych ludzi, którzy bronili podstawowych wartości, oznaczających często konieczność zapłacenia ceny najwyższej. Dostrzeganie wartość tych elementów naszej tradycji, historii, może być dzisiaj inspiracją do podejmowania bardzo wielu działań w życiu publicznym, zupełnie niezwiązanych z walką, jaką toczono w czasie wojny. To pokazuje, że warto troszczyć się o państwo, że warto zabiegać się o dobro wspólne – mówi prezes IPN.

Instytut Pamięci Narodowej stara się na coraz to nowsze sposoby dotrzeć do ludzi młodych. W tym celu uruchamiane są kolejne serwisy internetowe oraz wydawnictwa popularnonaukowe. Jednym z głównych założeń programowych IPN jest umożliwienie samodzielnego odkrywania historii:

-Staramy się przede wszystkim szukać nieustannie nowych form docierania do młodzieży. To wyzwanie edukacyjne jest takim wyzwaniem, które nigdy się nie kończy. Cały czas pojawiają się nowe pokolenia młodych ludzi, którzy często mają np. zupełnie inną wrażliwość, niż pokolenie ich rodziców. Trzeba czasem szukać nowej drogi dotarcia. Coś, co było przekonujące dla rodziców, już dla dzieci często jest trudne do zrozumienia. Trzeba jakoś do tych ludzi dotrzeć, bo jeśli uznajemy, że ta nasza wielka tradycja historyczna potrafi poruszać serca i potrafi porywać, to tym podstawowym wyzwaniem jest – jak dotrzeć do młodych ludzi. Jedną z takich form, które staramy się rozszerzać jest umożliwianie młodym ludziom samodzielnego odkrywania historii. To, że dotrą do świadków wydarzeń, że dotrą do historii związanych z ich najbliższym otoczeniem, np. z własną miejscowością, czasem z własną szkołą, to pozwala poczuć im pewną więź z tą historią. Przestaje ona być historią z suchych kart podręczników, a z historią żywą, która działa się dosłownie tuż za rogiem. Myślę, że przede wszystkim w tym kierunku będziemy starali się iść – mówi doktor Łukasz Kamiński.

IPN jako jeden z priorytetów obrał edukację młodzieży w wieku gimnazjalnym. Reformy wprowadzone za sprawowania rządów przez obecną koalicję drastycznie zminimalizowały nauczanie historii na tym etapie nauczania. Doszło wręcz do sytuacji, gdy historia współczesna została całkowicie wyjęta z programu nauczania:

-Wprowadzana już od kilku lat reforma nauczania historii. Pamiętajmy, że jest to już czwarty rok tej reformy. Szkoda, że zauważono pewne wyzwania z nią związane dopiero, gdy dociera ona do szkoły Średniej. Ona stwarza zarówno pewne szanse, jak i zagrożenie. Oczywiście takim podstawowym wyzwaniem jest to, iż ten wspólny element nauki historii będzie się kończył dużo wcześniej, niż do tej pory. To, co jest dobre i na co warto zwrócić uwagę, to jest to, że historia najnowsza została jednak wyodrębniona. To zawsze była wielka bolączka nauczycieli, że na tą historię będącą tuż przed maturą brakowało czasu. Teraz ona zajmuje cały jeden rok edukacji. Dla IPN jednym z największych wyzwań związanych z reformą jest to, że historii najnowszej nie będzie już w gimnazjum. Akurat uczniowie szkół gimnazjalnych byli szczególnie dobrym odbiorcą naszej propozycji, naszej oferty edukacyjnej. Chętnie angażowali się w różnego rodzaju projekty, konkursy. Teraz musimy znaleźć jakby nową formułę. To nie jest niemożliwe, aby ich dalej angażować, ale będzie na pewno trudniej, niż do tej pory. – dodaje prezes IPN.

Instytut Pamięci Narodowej musi borykać się obecnie z wieloma problemami. Jednym z nich jest zmiana siedziby. Ta, która prawdopodobnie zostanie wyznaczona jako nowa, nie jest w stanie pomieścić obszernego archiwum, zawierającego dotychczasowe osiągnięcia Instytutu. Strata jest tym większa patrząc pod kątem inwestycji remontowych:

-Na pewno historia jest dłuższa. Musimy pamiętać, że sprawa budynku nie pojawiła się w tym roku. Ta sprawa toczyła się przez dwanaście lat. Wielu włodarzy naszego państwa miało możliwość jej rozwiązania. To pokazuje w soczewce pewne generalne problemy państwa polskiego. To, że przez dwanaście lat nie zdołano zapewnić instytucji powołanej z mocy ustawy własnej siedziby, to pokazuje, że mamy do czynienia z szerszym, bardziej strukturalnym problemem. Jednym z problemów jest także, że w myśl zapowiedzi w roku 2000 budynek przy ulicy Towarowej miał być przekazany Instytutowi, a kolejne władze IPN inwestowały w budynek. Na początku trzeba było go doprowadzić do stanu używalności, on się nie nadawał do prowadzenia jakiejkolwiek działalności, w tym takiej działalności specyficznej jaką zajmuje się IPN. Na pewno jest to jeden z tych problemów, które trzeba teraz wziąć pod uwagę. Ta sprawa jest elementem do zbadania, dlaczego tak się stało, natomiast tej przeszłości już nie zmienimy.  – kończy dr Łukasz Kamiński.

 

Wypowiedź dr. Łukasza Kamińskiego:

Pobierz Pobierz

 

RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl