Światowy Dzień Sepsy
Sepsa nie jest chorobą, ale silną reakcją organizmu na zakażenie wywołane bakteriami, wirusami lub grzybami. Może prowadzić do niewydolności wielonarządowej, a nawet do śmierci.
Lekarze zwracają uwagę, że w walce z sepsą ważny jest czas, czyli szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia.
Pediatra, doktor Alicja Karney z Instytutu Matki i Dziecka wskazuje, że sepsa przebiega gwałtownie i w jej trakcie stan chorego szybko się pogarsza.
– Jest gorączka oraz złe samopoczucie. Może tak być, że dołącza się kilka objawów w zależności od tego, jakim drobnoustrojem ta sepsa jest wywołana. Może być przyspieszone bicie serca, szybki oddech, duszność, przeczulica, drgawki czy utrata przytomności – powiedziała dr Alicja Karney.
Lekarz dodała, że najbardziej narażone na wystąpienie poważnych powikłań, wynikających z sepsy są dzieci do piątego roku życia.
Co roku na świecie około 50 mln osób ma objawy sepsy. W Polsce ilość przypadków szacuje się na około 50 tys., z tego 40 proc. to dzieci.
RIRM