fot. pixabay.com

Światowa Organizacja Zdrowia uczy, że są więcej niż dwie płcie. Ks. prof. P. Bortkiewicz: WHO już od lat jest organizacją wysoce skompromitowaną i ma charakter wspierania kultury śmierci, a nie kultury życia

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) „aktualizuje” podręcznik dla menagerów służby zdrowia, w którym stwierdza, że istnieją więcej niż dwie płcie. Aktualizacja ma dokonać się w świetle rzekomych nowych dowodów naukowych i postępu koncepcyjnego w zakresie płci, zdrowia i rozwoju.

Bioetyk, ks. prof. Paweł Borkiewicz podkreślił, że Światowa Organizacja Zdrowia coraz bardziej odchodzi od rzeczywistości i idzie w stronę lewicowych ideologii. Podręcznik ten – jak dodał – jest kolejnym potwierdzeniem kompromitacji WHO.

To jest podręcznik, który ma charakter wybitnie ideologiczny i może przypominać podręczniki leninowsko-stalinowskie do oglądania rzeczywistości świata, które też w swoim czasie były podobnie produkowane. WHO już od lat jest organizacją wysoce skompromitowaną i ma charakter wspierania kultury śmierci, a nie kultury życia. Myślę, że na pewno trzeba też zdecydowanie zdemitologizować WHO i nie traktować jej jako organizacji poważnej, tylko na takiej zasadzie, jak traktujemy stowarzyszenie astrologów i wróżbiarzy czy tego typu innych organizacji – wyjaśnił.

W aktualizacji podręcznika Światowej Organizacji Zdrowia zaangażowany jest także United Nations University International Institute for Global Health. Instytucje informują, że w nowych wytycznych mają być uwzględnione „nowe ramy płci, sprawiedliwości i praw człowieka”. Nowe definicje mają być opatrzone narzędziami, które będą wspierać zmienioną koncepcję [czytaj więcej].

„Nierówność płci jest przekrojowym czynnikiem determinującym zdrowie, który działa w połączeniu z innymi formami dyskryminacji opartymi na takich czynnikach jak wiek, status społeczno-ekonomiczny, pochodzenie etniczne lub miejsce pochodzenia oraz orientacja seksualna” – wyjaśnia WHO.

„Podręcznik jest rewidowany w świetle nowych dowodów naukowych i postępów koncepcyjnych dotyczących płci, zdrowia i rozwoju, które powinny wpływać kierownictwo WHO” – dodała instytucja.

Decyzja Światowej Organizacji Zdrowia spotkała się z krytyką. Jenny Gamble, profesor położnictwa z Coventry University, oceniła, że zmiany, które zamierza wprowadzić WHO, są „odrzuceniem podstawowej biologii, i [są – red.] błędem”.

Głos zabrała także Penny Mordaunt, członek brytyjskiego parlamentu, minister stanu ds. handlu Wielkiej Brytanii.

„Jestem biologicznie kobietą. Jeśli mam histerektomię (zabieg usunięcia macicy) lub mastektomię, nadal jestem kobietą. I jestem prawnie kobietą. Niektórzy ludzie urodzeni jako mężczyźni, którzy przeszli przez proces rozpoznawania płci, są również w świetle prawa kobietami, ale to nie oznacza, że są biologicznymi kobietami, jak ja” – napisała na Twitterze Penny Mordaunt.

Ks. prof. Paweł Borkiewicz wskazał, że nie ma także obecnie racjonalnych podstaw do tego, aby wspierać WHO i płacić tej organizacji składki członkowskie. Polska należy do WHO od początku działalności tej organizacji, czyli od 1948 r.

                      RIRM/radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl