Świat walczy z koronawirusem; najlepiej radzą sobie kraje azjatyckie

Temat epidemii wywołanej przez koronawirusa zdominował cały świat. W walce z pandemią jak na razie najlepiej radzą sobie kraje azjatyckie, gdzie choroba miała swój początek.

To już trzecia doba w Chinach, podczas której nie odnotowano żadnych nowych lokalnych przypadków zakażenia koronawirusem.  Nowe infekcje z ostatnich 24 godzin dotyczą osób, które przyjechały do Chin z zagranicy. Ich liczba to 41. Tendencję spadkową codziennych zakażeń lokalnych odnotowano także w Korei Południowej.

– Można powiedzieć, że sytuacja uległa znacznej poprawie w porównaniu z tym, co mieliśmy w lutym. Jednak w dalszym ciągu jesteśmy świadkami masowych wybuchów epidemii w miejscach pracy – szczególnie w dużych zakładach. Niepokojący jest także napływ osób zakażonych z zagranicy – mówił oficer ds. dezynfekcji z Południowej Korei.

Południowokoreański rząd zapowiedział, że wprowadzi kontrolę osób przybywających do kraju z zagranicy. Zainfekowane przypadki trafią na obowiązkową kwarantannę. Nowe przepisy mają wejść w życie w niedzielę. Za ich nieprzestrzeganie będą grozić surowe kary.

– Zarówno na obywateli, jak i na cudzoziemców nałożona zostanie grzywna w wysokości 2 400 dolarów za naruszenie obowiązku izolacji. Nieprzestrzeganie przepisów będzie wiązało się także z wykluczeniem takiej osoby z otrzymania jakichkolwiek świadczeń od państwa – zapowiedział południowokoreański oficer ds. dezynfekcji.

Pierwsze przypadki zgonów spowodowane koronawirusem odnotowano w Singapurze. Chodzi o 75-letnią obywatelkę kraju oraz 64-letniego mężczyznę z Indonezji, którzy mieli choroby współistniejące.

– Pierwsza pacjentka przechodziła choroby serca, cierpiała także na nadciśnienie tętnicze. W wyniku zakażenia koronawirusem wystąpiły u niej poważne komplikacje. Po 26 dniach walki o życie – zmarła. Z kolei drugi pacjent został przyjęty na OIOM w stanie krytycznym po przyjeździe z Indonezji. Miał ukrytą chorobę serca. Zgon nastąpił po 9 dniach – oznajmił minister zdrowia Singapuru.

W Singapurze do tej pory zanotowano 385 przypadków zakażenia koronawirusem. Kraj ten jest powszechnie chwalony za swoje wysiłki w celu powstrzymania rozprzestrzeniania się wirusa, m.in. poprzez skrupulatne śledzenie kontaktów chorych od pierwszego przypadku infekcji pod koniec stycznia.

TV Trwam News