Studenci oprowadzają po „The Human Body”

Studenci z gdańskiego Uniwersytetu Medycznego oprowadzają po budzącej wiele kontrowersji wystawie „The Human Body”. Od 2 maja w Gdańsku jest otwarta wystawa spreparowanych ciał chińczyków metodą plastynacji.

Przeciwko pokazywaniu ludzkich zwłok w sposób nieetyczny a dodatkowo udziałowi studentów w tym prywatnym przedsięwzięciu protestują mieszkańcy gdańska a także lekarze. Wystosowali oni pismo do rektora Uniwersytetu Gdańskiego; ten jak na razie milczy.

Dorota Kubera, lek. med. specjalista psychiatrii dzieci i młodzieży, zwraca uwagę że tzw. wystawę przychodzą oglądać rodzice z małymi dziećmi. Narażają je oni na widok, który nie jest znany nawet lekarzom uczestniczącym na studiach w zajęciach anatomii prawidłowej w prosektorium.

Przyzwyczajanie młodych osób do takiego widoku jak podkreśla będzie w przyszłości straszne w skutkach.

– Czego to uczy? Moim zdanie uczy to tego, że jeśli człowiek odchodzi, to nie trzeba go szanować. W każdej kulturze tymczasem, nie tylko w katolicyzmie, jest szacunek do zwłok. Nawet – tak jak teraz mówimy – że plamiona barbarzyńskie, ok. 2 tys. lat temu szanowali zmarłych; była ceremonia pogrzebowa, byli chowani w ziemi, czy paleni, czy wrzucani do wody, ale to była ceremonia. Nad tymi zwłokami nikt się nie pastwił. A ja mam wrażenie, że te zwłoki, ci ludzie, te ciała – ktoś je tak traktuje jakby obierał zwierze, jakby obierał kurczaka – powiedziała Dorota Kubera

Warto zwrócić uwagę, że wśród spreparowanych ciał są dzieci nienarodzone.  Do znieważenia zwłok nie dochodzi jeśli zostały one przekazane przez umierającego człowieka do celów naukowych publicznej uczelni medycznej. Autorzy listu stawiają jednak pytanie; w jaki sposób te dzieci wyraziły na to zgodę. To jest wstyd dla Gdańska – mówi Marek Kleina mieszkaniec tego miasta.

– Gdańsk jest znany z liberalnego podejścia, bo wiemy, że powstało tam muzeum homoseksualizmu. Teraz obserwujemy dalszy ciąg. Nie wiem czemu ma służyć oglądanie tej wystawy. Pytanie jest – jak zostali zrobieni ci ludzie-eksponaty. Czy zostali zabici i obdarci ze skóry? – pytała Marek Kleina.

RIRM