Straż Graniczna: w piątek zanotowano 570 prób nielegalnego przekroczenia granicy Polski z Białorusią

W piątek strażnicy graniczni zanotowali 570 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej – poinformowała dziś rano Straż Graniczna.

„Poprzedniej doby (5.11) odnotowaliśmy 570 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej” – przekazała na Twitterze Straż Graniczna.

SG dodała, że ostatniej doby zatrzymano 12 osób.

„Ponadto za pomocnictwo zatrzymanych zostało 6 osób (jeden obywatel Iranu, jeden obywatel Syrii, czterech obywateli Ukrainy)” – podała SG.

Poprzedniej doby (5.11) odnotowaliśmy 570 prób nielegalnego przekroczenia granicy 🇵🇱🇧🇾, 12 os. zostało zatrzymanych, wydaliśmy 127 postanowień o opuszczeniu Polski. Ponadto za pomocnictwo zatrzymanych zostało 6 osób (1 ob. Iranu, 1 ob. Syrii, 4 ob. Ukrainy).#Nagranicy pic.twitter.com/P5mVUXjp5c

— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) November 6, 2021

Wobec 127 osób zostały wydane postanowienie o opuszczeniu terytorium Polski.

Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 30 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.

Do połowy przyszłego roku na odcinku granicy z Białorusią stanie pięciometrowy stalowy płot zwieńczony drutem kolczastym i naszpikowany urządzeniami elektronicznymi – poinformował w czwartek szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Zapora wzdłuż granicy z Białorusią powstanie na długości 180 km na terenie Podlasia. Na terenie Lubelszczyzny naturalną zaporą jest rzeka Bug. Łącznie zapora będzie miała 5,5 metra wysokości. Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu oraz kamery dzienne i nocne.

Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach województwa podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.

PAP