Spotkanie przed szczytem klimatycznym ONZ
W Warszawie rozpoczyna się trzydniowe spotkanie poprzedzające listopadowy szczyt klimatyczny ONZ. Do stolicy przyjedzie blisko 40 delegacji z całego świata.
Pojawią się m.in. przedstawiciele Kataru, Korei Południowej, Japonii, Chin, Danii, Francji, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych.
Na dziś zaplanowano debatę z przedstawicielami biznesu i polityki, dotyczącą tego, jak biznes i przedsiębiorcy mogą zaangażować się w działania na rzecz ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. W drugim i trzecim dniu konferencji rozpoczną się wstępne negocjacje i dyskusja nt. kształtu nowego porozumienia klimatycznego. Poseł Jan Szyszko, b. minister środowiska zauważa, że szczyt może przynieść zarówno pozytywne, jak i negatywne skutki dla Polski.
– Trzeba sobie zadać pytanie, czy to, co w Polsce będzie się odbywało, będzie rzeczywiście promocją polskich osiągnięć w zakresie redukcji emisji gazów cieplarnianych do atmosfery, w zakresie polskiej myśli odnośnie myśli energetycznej i prowadzenia myśli energetycznej i polskiego biznesu energetycznego w Polsce i w Europie; czy też będzie to dotyczyło zamykania polskich osiągnięć, blokowania polskich zasobów energetycznych – zauważa prof. Jan Szyszko.
Poseł przypomniał, że z inicjatywy PiS, Polska w 2008 roku zorganizowała szczyt klimatyczny w Poznaniu. Dokonała wtedy redukcji gazów cieplarnianych do atmosfery na poziomie 32 procent, a miało być zaledwie 6 proc. Z kolei „Stara 15” miała dokonać takiej redukcji na poziomie 8 procent, czego nie zrobiła. B. minister środowiska zwrócił uwagę, że w Poznaniu aktywność rządu PO – PSL polegała na tym, aby nie dopuścić do rozliczeń protokołu z Kioto; dlatego dziś trzeba spytać rządu, jaki jest cel trzydniowego spotkania w Warszawie – dodaje poseł Jan Szyszko.
– Wtedy ta aktywność rządu polegała na tym, aby działać w myśl interesów „Starej 15”. Chcę przypomnieć, że właśnie wtedy, kiedy miano dokonać rozpoczęcia rozliczeń zobowiązań wynikających z protokołu z Kioto, polski rząd pojechał do Brukseli i przyjął ten nieszczęsny pakiet klimatyczno-energetyczny. Mówiąc bardzo krótko, trzeba spytać się rządu, jaki jest cel tego spotkania; czy Polska będzie reprezentowała swoje własne interesy w imię dobra Państwa Polskiego, czy też będzie reprezentowała interesy „Starej 15”, a te interesy to: blokada polskich zasobów energetycznych, uzależnianie Polski od dostaw zewnętrznych oraz od obcych technologii – zaznacza b. minister środowiska.
Spotkanie w Warszawie poprzedzające szczyt klimatyczny zakończy się w piątek. Tegoroczna konferencja klimatyczna ONZ w Warszawie odbywać się będzie od 11 do 22 listopada.
RIRM