
„SOS dla Polskiej Rodziny” w Gdańsku, Chełmnie i Toruniu
Uczulamy, żeby przede wszystkim być rodzicem świadomym i zaangażowanym np. w radach rodziców. Chodzi o to, żeby nie dopuścić do takiej sytuacji, jaka jest na przykład w Gdańsku i w Warszawie, gdzie dzieci wbrew rodzicom są seksualizowane – powiedział Hubert Grzegorczyk, koordynator akcji „SOS dla Polskiej Rodziny” w rozmowie z portalem Radia Maryja, informując o najbliższych spotkaniach w ramach inicjatywy.
Akcja „SOS dla Polskiej Rodziny” nie traci tempa. Wczoraj odbyło się spotkanie we Włocławku, dzisiaj inicjatywa odbędzie się w Chełmnie, Rypinie i Gdańsku, zaś w najbliższy piątek spotkanie będzie miało miejsce w Toruniu i Sztumie.
– Na tych spotkaniach uczulamy wszystkie osoby przed tym, aby chroniły swoje rodziny, dzieci przed ekspansją genderyzmu. Te spotkania to nic innego jak uświadomienie lokalnej społeczności, jakie są zagrożenia wynikające z ekspansji tej ideologii, która jest zła, niszczy wartości katolickie i społeczne. Sam genderyzm i jego założenia polegają na tym, że oni chcą nas odsunąć od naszych wartości, naszego wychowania. Ma to także rozbić rodzinę i doprowadzić do spustoszenia moralnego i społecznego całego społeczeństwa – wskazał koordynator inicjatywy „SOS dla Polskiej Rodziny”.
Hubert Grzegorczyk podkreślił, że każdy rodzic ma prawo znać treści, które są jego dziecku przekazywane w szkole.
– Każdy rodzic ma prawo do tego, aby widzieć, jakie są treści i wpływać z kolei na te rzeczy, które są przekazywane podczas nauczania. Jeżeli rodzic zauważa, że do szkoły wchodzą genderyści i w szkole dzieje się coś złego, to ma prawo zaprotestować. Tego właśnie na tych spotkaniach „SOS dla Polskiej Rodziny” uczymy i na to uczulamy, żeby przede wszystkim być rodzicem świadomym i zaangażowanym np. w radach rodziców. Chodzi o to, żeby nie dopuścić do takiej sytuacji, jaka jest na przykład w Gdańsku i Warszawie, gdzie dzieci wbrew rodzicom są seksualizowane – mówił nasz rozmówca.
Dużym problemem w postępującej seksualizacji dzieci są tzw. marsze równości.
– Teraz mamy do czynienia z marszami równości. My obawiamy się, że tych marszów będzie jeszcze więcej i coraz częściej będzie profanowana nasza wiara oraz nasze uczucia religijne. Jesteśmy zaniepokojeni ekscesami, które obserwujemy chociażby we Francji czy innych krajach Zachodu, gdzie środowiska genderowe i lewactwo dokonują zniszczeń kościołów poprzez chociażby ich podpalanie – powiedział Hubert Grzegorczyk.
Chcemy, żeby spotkania w ramach akcji „SOS dla Polskiej Rodziny” były w każdym powiecie – oznajmił koordynator akcji.
– Żeby w każdym powiecie naszego kraju była osoba, która będzie organizowała te spotkania i stanie się ich lokalnym koordynatorem, i będzie czuwała również nad tym, w jaki sposób ta edukacja dzieci wygląda. Takie osoby powinny nie tylko wiedzieć, co się dzieje w lokalnej społeczności, ale przede wszystkim reagować przy pomocy wszelkich dostępnych środków prawnych – podsumował nasz rozmówca.
Jakub Gronczakiewicz/radiomaryja.pl