Służby mundurowe chcą płatnych nadgodzin
Mundurowi chcą otrzymywać pełne wynagrodzenie za służbę po godzinach. Związkowcy pracują nad projektem zmian w prawie, który ma im to zagwarantować – informuje dziennik „Rzeczpospolita”.
Aktualnie funkcjonariusze służb mundurowych nie otrzymują żadnego uposażenia finansowego za nadgodziny. Dostają je jedynie funkcjonariusze z Państwowej Straży Pożarnej. Wynosi ono jednak 60 proc. ich średniego wynagrodzenia.
Zespół Forum Dialogu Społecznego przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, który zajmuje się projektem zmian w tej sprawie, wnosi, by uposażenia za służbę po godzinach wynosiły 100 proc. i obejmowały wszystkich funkcjonariuszy mundurowych.
Andrzej Szary, szef NSZZ Policjantów w Wielkopolsce, mówi, że o te zmiany mundurowi walczą od lat. Mamy nadzieję, że tym razem zostaniemy wysłuchani – dodaje.
- Od lat związek zawodowy policjantów dąży do tego, aby kwestia nadgodzin była uregulowana. Dotychczas tych nadgodzin jest ponad 1,5 mln w skali kraju. Policjanci pracują i oczekują przynajmniej takich rozwiązań, jakie były w trakcie Euro 2012, jak również w trakcie zabezpieczenia Światowych Dni Młodzieży (gdzie była odpowiednia rekompensata). Myślę, że takie rozwiązanie byłoby z korzyścią dla państwa, jak i również dla policjantów, którzy kosztem własnego czasu muszą wykonywać obowiązki służbowe. Godzą się z tym, ale oczekują za to od państwa odpowiedniej gratyfikacji finansowej – podkreśla Andrzej Szary.
Ze wstępnych szacunków wynika, że roczne koszty dla budżetu państwa z tego tytułu mogą wynosić ok. 180 mln zł – podaje gazeta. Dziennik wskazuje, że MSWiA jest otwarte na postulaty związkowców mundurowych.
W ubiegłym tygodniu jego kierownictwo wyraziło aprobatę do przywrócenia pełnopłatnego zwolnienia chorobowego funkcjonariuszy podległych Resortowi. Według zapowiedzi nie stracą oni, jeśli L4 będzie trwało krócej niż 30 dni w roku.
RIRM