Śledztwo wokół tragedii w Przewodowie
Trwa śledztwo w sprawie wydarzeń w Przewodowie, gdzie na skutek eksplozji rakiety zginęło dwóch Polaków. Według NATO, Stanów Zjednoczonych i Polski był to ukraiński pocisk przeciwrakietowy. Kijów zaprzecza, ale prezydent Wołodymyr Zełenski łagodzi stanowisko i sam przyznaje, że nie jest pewny na 100 proc., co się stało.
We wtorkowe popołudnie w Przewodowie, 7 km od granicy z Ukrainą, spadł pocisk, a następnie doszło do eksplozji. Zginęły dwie osoby.
– Zginęli nasi współobywatele, Polacy, sąsiedzi. To zdarzenie wywołało zrozumiałe emocje w każdym polskim domu – mówił premier Mateusz Morawiecki.
W gminie Przewodów trwa drugi dzień żałoby. Na miejscu tragedii był dziś prezydent Andrzej Duda.
– W naszym przekonaniu wybuch rakiety był wynikiem wypadku – mówił Prezydent @AndrzejDuda w #Przewodów, gdzie wciąż prowadzone są czynności śledcze. pic.twitter.com/u1O38Yrfmu
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) November 17, 2022
Pogrzeb mężczyzn odbędzie się najprawdopodobniej w sobotę. Będzie miał charakter państwowy. Rodziny ofiar otrzymają pomoc od państwa pochodzącą m.in. z Funduszu Sprawiedliwości.
– Pomoc, która może być świadczona, sprowadza się w pierwszej kolejności do możliwości skorzystania z pomocy psychologicznej, prawnej, a także dodatkowo materialnej. Już następnego dnia koordynator z Funduszu Sprawiedliwości z Zamościa i Hrubieszowa byli na miejscu – wskazuje Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości.
Jednocześnie badane są przyczyny tragicznych wydarzeń. Prezydent Andrzej Duda przekazał w środę, że wybuchła rakieta S300. Nie ma dowodu na celowy i zaplanowany atak na Polskę.
– Jest wysokie prawdopodobieństwo, że była to rakieta, która służyła obronie przeciwrakietowej, czyli była użyta przez siły obronne ukraińskie – powiedział prezydent Andrzej Duda.
W Przewodowie wciąż trwa śledztwo nadzorowane przez Prokuratora Krajowego.
– Polska prokuratura z udziałem służb i biegłych wykonuje wszystkie niezbędne czynności zmierzające do bardzo wnikliwego zabezpieczenia dowodów – informuje Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, prokurator generalny.
Wstępne polskie ustalenia nt. ukraińskiej rakiety potwierdził sekretarz generalny NATO oraz Biały Dom.
TV Trwam News