Sekretarz generalny NATO: Miejsce Ukrainy jest w Sojuszu
W Kijowie przebywa sekretarz generalny NATO. Jens Stoltenberg wskazał, że miejsce Ukrainy jest w Sojuszu. Tymczasem na jaw wychodzą kolejne rosyjskie zbrodnie.
Brutalna egzekucja ukraińskiego żołnierza, o której świat dowiedział się kilka tygodni temu, nie jest jedyną. Najemnicy z rosyjskiej Grupy Wagnera przyznają się do zbrodni wojennych.
– Dostaliśmy rozkaz, żeby na swojej drodze zabić, sprzątnąć wszystkich i zorganizować obronę. Wykorzystując wszystkie metody, szliśmy tak i zabijaliśmy wszystkich. Były kobiety, mężczyźni, starsi, emerytki, emeryci i dzieci – wskazuje jeden z rosyjskich zbrodniarzy.
Najemnicy z Grupy Wagnera przyznali również, że są byłymi więźniami, którzy odsiadywali długoletnie wyroki, ale zostali ułaskawieni przez Władimira Putina, a następnie wcielono ich do oddziału, którego zadaniem było zdobycie Bachmutu.
Ukraińska Prokuratura Generalna potwierdza, że Wagnerowcy mieli również deportować z miasta całe rodziny z małymi dzieci.
„W ostatnich dniach odnotowano co najmniej kilka przypadków nielegalnych deportacji rodzin z małymi dziećmi, dokonywanych przez rosyjskich najemników z Grupy Wagnera w Bachmucie na wschodzie Ukrainy” – podkreśla Prokuratura Generalna Ukrainy.
Do Kijowa przybył sekretarz generalny NATO. Jens Stoltenberg spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, który oczekuje decyzji NATO o członkostwie Ukrainy w Sojuszu.
– Przyszłość Ukrainy jest w rodzinie euroatlantyckiej. Przyszłość Ukrainy jest w NATO – akcentuje Jens Stoltenberg.
Ukraiński prezydent czeka na kolejne dostawy broni. Ich wstrzymanie oznacza śmierć ukraińskich obrońców – mówi Wołodymyr Zełenski.
– Wezwałem sekretarza generalnego, aby pomógł przezwyciężyć powściągliwość naszych partnerów w dostarczaniu niektórych broni, w tym broni dalekiego zasięgu, nowoczesnego lotnictwa, artylerii, opancerzenia – podsumowuje prezydent Ukrainy.
W piątek amerykańskiej bazie wojskowej Ramstein odbędzie się spotkanie grupy państw, które dostarczają sprzęt wojskowy na Ukrainę. Kijów liczy, że zapadną tam kluczowe decyzje.
TV Trwam News