Sejm rozpatrzy dziś wniosek o wotum nieufności wobec ministra Zbigniewa Ziobry
Sejm rozpatrzy dziś wieczorem wniosek o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobry. W połowie listopada złożyły go kluby KO i Lewicy oraz koło Polska 2050. W poniedziałek sprawą zajęła się sejmowa Komisja Sprawiedliwości, która negatywnie zaopiniowała wniosek o odwołanie ministra. Obrady trwały prawie sześć godzin.
Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Sprawiedliwości, politycy opozycji zarzucili szefowi resortu sprawiedliwości nienawiść do UE i demokracji, chaos oraz kłopoty w sądownictwie, a ponadto oskarżali ministra o blokowanie porozumienia z UE ws. Krajowego Planu Odbudowy.
W odpowiedzi minister Zbigniew Ziobro zauważył, że jedyne, co wychodzi opozycji, to robienie hucpy, która opiera się na pogardzie wobec faktów, wobec wyborców i Polski.
– To nie kto inny, jak właśnie Wy nieustannie i regularnie wycieracie dywany w Brukseli oraz Berlinie, domagając się, by wobec Polski były stosowane sankcje, aby blokowano pieniądze z KPO i organizowano rebelię w polskim sądownictwie. Potem, jak gdyby nigdy nic, przyjeżdżacie sobie do Warszawy i pytacie, krzycząc „Gdzie te pieniądze z KPO?”. Czy mam Wam pokazać ponad 40 rezolucji, które podejmowali europosłowie Platformy Obywatelskiej, Lewicy i PSL? Kto głosował przeciwko własnej Ojczyźnie? – pytał minister Zbigniew Ziobro.
Obecni na posiedzeniu wiceministrowie sprawiedliwości odpierali zarzuty opozycji, wskazując m.in. na uchwalone w ostatnich latach ustawy, których projekty powstały w resorcie.
Wniosek o odwołanie Zbigniewa Ziobry trafi teraz pod obrady Sejmu, gdzie może być przyjęty lub odrzucony.
Rzecznik PiS, Rafał Bochenek, zapewniał po posiedzeniu klubu partii, że politycy Prawa i Sprawiedliwości w głosowaniu obronią ministra sprawiedliwości.
RIRM