Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec min. Z. Ziobry
Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. O odwołanie ministra wnosiła Koalicja Obywatelska.
Wniosek o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry złożyło dziesięciu posłów Koalicji Obywatelskiej.
– Minister Zbigniew Ziobro jest jedną z najczarniejszych postaci tego rządu. To, w jaki sposób zarządzana jest prokuratura i wykorzystywana politycznie – moim zdaniem – jest dyskwalifikujące – ocenił Adam Szłapka, poseł KO.
Upolitycznienie wymiaru sprawiedliwości i podporządkowanie go władzy wykonawczej to główne zarzuty, jakie opozycja stawiała ministrowi. W Sejmie toczyła się burzliwa dyskusja.
– Jest najgorszym ministrem sprawiedliwości w historii Polski – powiedziała Kamila Gasiuk-Pihowicz, poseł KO.
Wniosek poparła także Lewica, Konfederacja oraz Polskie Stronnictwo Ludowe.
– Nieudolność, kolesiostwo, ustawy pisane na kolanie – to jest wizytówka Zbigniewa Ziobry – wymieniał Artur Dziambor, poseł Konfederacji.
– Czas naprawdę przestać uprawiać cyniczną politykę na wymiarze sprawiedliwości, a wziąć się za jego naprawianie – oznajmił Krzysztof Peszek, poseł PSL.
Minister sprawiedliwości odpierał zarzuty.
– Skala zarzutów, które Państwo tutaj podnosicie, jest niczym innym jak oceanem zakłamania – mówił Zbigniew Ziobro.
Partia rządząca przedstawiła pozytywne zmiany, które nastąpiły w wymiarze sprawiedliwości po objęciu stanowiska przez Zbigniewa Ziobrę.
– Ostatnie lata to czas bezwzględnej walki i wojny z aferzystami – odbierany jest majątek kartelom narkotykowym i mafiom, wprowadzono zbrodnię VAT-owską, zaostrzono kary dla pijanych kierowców, wprowadzono rejestr pedofilów. Jaki był Państwa stosunek do aferzystów? To jest podstawowa różnica. Wy ciągnęliście ich samoloty i interesy, a my odbieramy im majątki i wsadzamy za kratki – wskazywał Piotr Sak, poseł PiS.
W obronie Prokuratora Generalnego stanął także premier Mateusz Morawiecki.
– Podajcie chociaż jeden przykład upolitycznienia sędziego, sądu lub jakiegoś wyroku. Nie proszę o pięćdziesiąt, nie proszę nawet o pięć – podajcie jeden przykład. Milczycie? Nie potraficie – tyle w temacie upolityczniania wyroków – zwracał się do opozycji szef rządu.
Ostatecznie Sejm odrzucił wniosek Koalicji Obywatelskiej. Za dymisją ministra sprawiedliwości głosowały wspólnie: KO, Konfederacja, Lewica i PSL. Przeciwko głosował cały klub Prawa i Sprawiedliwości.
TV Trwam News