fot. PAP/Leszek Szymański

Debata nad odwołaniem ministra sportu

W Sejmie odbyła się debata nad odwołaniem ministra sportu. Wniosek o odwołanie ministra Kamila Bortniczuka złożyła Koalicja Obywatelska. Głosowanie zaplanowano na dzisiejsze popołudnie.

Koalicja Obywatelska zarzucała ministrowi Kamilowi Bortniczukowi, że to on rekomendował na stanowisko wiceministra sportu Łukasza Mejzę, wobec którego kontrola wykazała nieprawidłowości w jego firmie szkoleniowej. Premier Mateusz Morawiecki odwołał wiceministra Łukasza Mejzę pod koniec grudnia 2021 roku.  Mimo to opozycja cały czas kieruje wobec obecnego ministra sportu szereg zarzutów.

– Jak to możliwe, że ministrem został człowiek, o którym wiedzieliście, że w stosunku do niego kierowane są zarzuty? Przecież media o tym pisały, a Prokuratura Regionalna w Katowicach wszczęła – na podstawie materiałów CBA – śledztwo ws. zakupu propylenu przez Zakłady Azotowe Kędzierzyn. Działo się to w czasie, gdy członkiem zarządu i negocjującym wspomniany kontrakt był obecny minister Kamil Bortniczuk – powiedział poseł Marek Sowa, wnioskodawca.

Prawo i Sprawiedliwość złożyło pismo o odrzucenie wniosku dotyczącego wotum nieufności wobec ministra sportu. Dariusz Olszewski, poseł PiS,  wskazywał, że nie ma żadnych merytorycznych powodów, by odwołać ministra sportu.

– Do odwołania ministra konstytucyjnego powinny być dowody. Niestety, na komisji o tym nic nie było. Państwo przybiegliście tutaj tylko po to, żeby uderzyć w rząd, a nie w sport. Na komisji sportu mówimy o sporcie i staramy się nie wprowadzać tam żadnej polityki, co do tej pory nam się udawało – wyjaśnił poseł PiS.

Na zarzuty opozycji odpowiedział Kamil Bortniczuk, minister sportu.

– Nigdy nie zostałem skazany za jakiekolwiek przestępstwo. Nigdy również nie zostałem o cokolwiek oskarżony przez żadnego prokuratora lub inny organ. Jakby tego było mało – w kontekście tego, co Państwo mówicie – nigdy nie byłem nawet podejrzany w żadnej sprawie. Podobnie jak nie jestem podejrzany w żadnej z tych spraw, które media w sposób manipulacyjny opisywały w stosunku do mojej osoby – zapewniał minister sportu.

Premier Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę, że sport jest dziedziną, która powinna jednoczyć, bez względu na poglądy.

– Tego się spodziewałem, kiedy po raz pierwszy usłyszałem, że padnie taki wniosek. Pomyślałem sobie, że porozmawiamy o różnych programach, których nie było wcześniej w czasach PO-PSL. Myślałem, że odbędzie się szeroka dyskusja o sporcie jako narodowym dobru, które może jednoczyć. No i niestety się zawiodłem, bo stało się odwrotnie. Stało się tak, że ten wniosek jest pismem zupełnie pozamerytorycznym – zaznaczył premier RP.

Głosowanie nad odwołaniem ministra sportu odbędzie się prawdopodobnie dzisiaj.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl