Sądy dzielą opozycjonistów

Sąd w Gdańsku przyznał dwóm byłym opozycjonistom zadośćuczynienia za uwięzienie w czasie stanu wojennego. Wyroki nie są prawomocne. Jednocześnie nadal nie ma sprawiedliwego wyroku dla sprawców masakry robotników z grudnia 1970 r. W tej sprawie sąd uniewinnił byłego wicepremiera PRL Stanisława Kociołka.

78 i 132 tysiące złotych – tyle zadośćuczynienia przyznał dwóm działaczom NSZZ „Solidarność” gdański sąd.  Stanisław  Fudakowski za swoją działalność opozycyjną spędził w więzieniu niespełna 13 miesięcy, a Andrzej Malinowski ponad 16 miesięcy.

Uzasadniając orzeczenie, przewodnicząca składu sędziowskiego Joanna Szulc-Kozik podkreśliła, że wyższe zadośćuczynienie dla Malinowskiego wynika z jego dłuższego pobytu w więzieniu. Ponadto w chwili aresztowania miał żonę i dwójkę dzieci w wieku 3 i 8 lat, a po opuszczeniu więzienia miał „wilczy bilet” i kłopoty ze znalezieniem pracy.

Przyznanie niższego zadośćuczynienie dla Fudakowskiego sąd uzasadnił tym, że nie miał wówczas rodziny na utrzymaniu, a po zwolnieniu wrócił bez problemu do pracy.

– Jestem bardzo zszokowany. Znowu nas dzielą. Za takie samo cierpienie, za taką samą działalność. Dzielą nas jako społeczeństwo, jako weteranów i dalej jesteśmy pomiatani – powiedział Andrzej Malinowski, były działacz NSZZ „Solidarność”.

Obaj działacze „Solidarności” nie są usatysfakcjonowani wysokością przyznanych zadośćuczynień i uważają wyrok za niesprawiedliwy. Stanisław Fudakowski uważa, że sądy powinny mierzyć obywateli jedną miarą i nie dzielić ich na kategorie.

– Ale to nie o kwoty chodzi. To chodzi o tło czynienia sprawiedliwości w Polsce. Otóż my tu złożyliśmy nasze wnioski po dwudziestu latach pisania do różnych agend rządowych w nadziei, że rządy demokratyczne będą poważne. Nie jestem usatysfakcjonowany z tych kwot od strony finansowej – dodał Stanisław Fudakowski, sekretarz stowarzyszenia „Godność”, były działacz NSZZ „Solidarność”.

 

TV Trwam News

 

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl